Tak wyglądały sceny erotyczne. "Czuliśmy, że coś jest nie tak"
Magdalena Schejbal nigdy nie bała się odważnych ról. Jak jednak wyglądała jej pierwsza w życiu scena erotyczna? Okazuje się, że to, co kiedyś było akceptowalne, dziś budzi spore kontrowersje.
W branży filmowej ostatnio wiele mówi się o koordynatorach scen intymnych, którzy mają zadbać o komfort osób podczas odgrywania erotycznych zbliżeń. Przed laty jednak twórcy nie do końca zwracali uwagę na to, jak czują się artyści, których angażują do tego typu projektów. Magdalena Schejbal w rozmowie z Małgorzatą Czop w cyklu "interAKCJA. Starcie pokoleń" opowiedziała o swoich doświadczeniach, które dziś mogą szokować.
Magdalena Schejbal o pierwszych scenach erotycznych
- Ja jeszcze byłam studentką wtedy i po prostu reżyser powiedział: "Dobra to ty się rozbierzesz, ty się też rozbierzesz. Dobra to ty siądziesz na nim, a ty będziesz pod nią" - wspomninała Magdalena Schejbal.
Magdalena Schejbal o karierze swojej nastoletniej córki.
Aktorka nie ukrywała, że zarówno ona, jak i jej partner nie mieli doświadczenia w tego typu scenach, dlatego było im bardzo trudno się rozluźnić. - On był na trzecim roku, ja byłam na drugim roku i po prostu spojrzeliśmy na siebie. Byliśmy w tej samej szkole, to było we Wrocławiu - tłumaczyła gwiazda.
Magdalena Schejbal przyznała, że w tamtym czasie nie zdawała sobie sprawy z tego, że reżyser powinien wykazać się nieco większą empatią. - Nic nie wiedzieliśmy kompletnie. To była jakaś w ogóle dla nas magia i w sumie robiliśmy wszystko tak mechanicznie, i co nam powiedziano to, tak się wydarzało. Nikt z nas wtedy nie pomyślał o tym, że to może być dla nas krzywdzące - podkreśliła.
Czytaj też: Gwiazdy, które zostały wyrzucone ze szkoły
Presja na młodych aktorach
Młodzi aktorzy, gdy już dostawali angaż, chcieli jak najbardziej się wykazać. Zależało im na tym, aby ich praca była szybko i przy tym dobrze wykonana. Magdalena Schejbal zdradziła, że presja podczas kręcenia jej pierwszych scen intymnych była bardzo duża.
- Czuliśmy, że coś jest nie tak, ale działo się to wszystko w takim tempie. Było takie ciśnienie. Trzeba było szybko nagrać tę scenę, bo się już dzień kończył (...). Ludzie już czekali. (...) To było straszne i dziwne.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.