"Ma pan nowotwór złośliwy". Przyspieszył ślub po diagnozie
- Nie wiedzieliśmy jak to będzie, więc przyspieszyliśmy to, co było nieuniknione - mówi Maciej Jachowski. Aktor, który walczył z rakiem gardła, pierwszy raz opowiedział o ślubie w cieniu choroby.
Maciej Jachowski największą rozpoznawalność zawdzięcza roli w serialach "M jak miłość" czy "Na dobre i na złe". Niedawno pojawił się w programie "Dzień Dobry TVN", gdzie opowiedział o tym, jak walka z chorobą zmieniła jego życie. Wiosną 2024 roku podczas rutynowej kontroli lekarskiej wykryto u niego guza.
Diagnoza i wsparcie najbliższych
Choć objawy nie wskazywały na nic poważnego, diagnoza była jednoznaczna. W gardle Jachowskiego lekarze wykryli nowotwór złośliwy. Konieczna była szybka reakcja.
- Trzeba było bardzo szybko reagować. Urósł mi guz w gardle, trzeba było operować. Lekarz powiedział: "Panie Maćku, będziemy trochę częściej się spotykać i trochę dłużej potrwa leczenie. Ma pan nowotwór złośliwy" - opowiadał przed kamerą.
Jachowski przeszedł intensywną radioterapię i chemioterapię. Jak podkreśla, nie walczył sam. Otrzymał wsparcie od rodziny i bliskich. - Lekarze nie czekali. Od razu zostałem skierowany na radioterapię, na pierwszą chemię. Zaczęliśmy walkę. Mówię: zaczęliśmy, bo nie tylko ja walczyłem, walczyła cała moja rodzina, najbliższe osoby, moja żona, mój brat i w zasadzie dzięki nim w dużej mierze jestem tu, gdzie jestem - podsumował Jachowski w "Dzień Dobry TVN".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Honorata Skarbek otwiera się na temat choroby. Kilkanaście lat temu wykryto u niej nowotwór
Nieoczekiwany ślub
W obliczu tak trudnego doświadczenia Jachowski przyznaje, że często rozmawiał z Bogiem. Wiara stała się dla niego formą wsparcia i siły w walce. - Często rozmawiałem z Bogiem i jak byłem niezadowolony, to też mu o tym mówiłem. Natomiast kiedy było dobrze, to mu dziękowałem za to, że było dobrze - opowiadał w programie.
W tym wszystkim był jednak ktoś jeszcze - ukochana narzeczona, która trwała u jego boku. Gdy usłyszeli diagnozę, nie zwlekali długo z decyzją o ślubie. Pobrali się tuż przed pierwszą chemią. Dziś są małżeństwem, a aktor z nadzieją patrzy w przyszłość.
- Jeszcze wtedy to była narzeczona, a teraz już jest żoną, ponieważ nie wiedzieliśmy jak to będzie, więc przyspieszyliśmy to, co było nieuniknione - dodał aktor w wywiadzie.
"Dziś mogę powiedzieć: wygrałem" - ogłosił kilka miesięcy temu. Po leczeniu badania nie wykazały komórek nowotworowych w organizmie.
Czytaj także: Chorowali równocześnie. Mówi, w jakim dziś jest stanie