Blisko ludziZakazała całowania noworodka. Wywołała oburzenie wśród rodziny

Zakazała całowania noworodka. Wywołała oburzenie wśród rodziny

TikTokerka Charli Clelland opublikowała film, w którym zdumiona tłumaczyła reakcję swoich bliskich na stworzone przez nią zasady. Czy kobieta wymagała zbyt dużo? A może jej rodzina powinna nieco zmienić nastawienie?

Młoda mama stworzyła zasady odwiedzin córki
Młoda mama stworzyła zasady odwiedzin córki
Źródło zdjęć: © Instagram | Charli Clelland

29.10.2021 15:57

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Charli Clelland jako świeżo upieczona mama chciała zadbać o to, aby jej córka nie złapała zaraz po porodzie infekcji. Z tego też względu kobieta wystosowała do przyszłych odwiedzających kilka próśb. Zasady nie spodobały się jej bliskim - zostały wręcz wyśmiane. Rodzina stwierdziła, że Charli jest przewrażliwiona.

Nie chce, aby goście całowali jej córkę

Reguły odwiedzin noworodka? A po co? Dlaczego nas nie zaprosisz, skoro jesteście już z małą w domu? - z takimi reakcjami musiała się mierzyć świeżo upieczona mama. Zakaz zbliżania się podczas pierwszych dni po szpitalu w mieszkaniu oraz spanie dziecka w ramionach Charli również nie spotkało się z dobrym odbiorem. Po wrzuceniu nagrania na TikToka, Clelland dodała również, że znajomi dziwili się, iż przy dziecku może być mama kobiety, ale teściowa już nie - dla młodej rodzicielki również nie był to łatwy temat, czuła się z tym okropnie, ale tak podpowiadała jej intuicja.

Nie tylko Charli miała podobny problem z bliskimi

Kobieta, choć nie znalazła zrozumienia u rodziny, dostała wsparcie od innych mam, które podzielają jej zdanie. Pod tiktokowym nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wiele świeżo upieczonych mam przerabiało podobne sytuacje.

- Niektórzy członkowie mojej rodziny uważają, że przesadzam, że mój lęk o zachorowanie noworodka jest nieuzasadniony.

- Nie przejmuj się! To twoje dziecko i twoje zasady. Nic innym do tego - czytamy w sekcji komentarzy pod wideo Charli.

Wychowanie i opieka dziecka "po swojemu" często wywołuje różne konflikty pomiędzy młodszym a starszym pokoleniem w rodzinie. Doświadczeni rodzice starają się wykazać i podrzucają tym z mniejszym stażem wiele porad, często jednak nie zwracając uwagi, że każdy przypadek jest inny.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (37)