Zamówiła urok miłosny na faceta. Zapłaciła 200 zł - a to i tak mało w porównaniu do innych
Internautka pochwaliła się, że rzuciła urok na mężczyznę i zapłaciła za niego 200 zł. Pod jej postem odezwali się inni - zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Kwoty, jakie są gotowe zapłacić za moc magii, sięgają 600 zł.
"Zamówiłam urok na faceta i zadziałał w drugą stronę"
Jedna z użytkowniczek portalu Kafeteria poskarżyła się na forum, że urok, który zamówiła u wróżki Sylwii na Allegro, sprawił, że jej mężczyzna zaczął się od niej odsuwać. Za magiczne działanie zapłaciła 200 zł - a to, według innych użytkowniczek, i tak mało.
"Poprosiłam 'czarodzieja' żeby wykonał urok. Taki, żeby facet dał nam czas, żebyśmy mogli poprawić coś w związku. Nie prosiłam o to, by nagle trach i zakochał się po pachy..." opisuje na forum kobieta. Dodaje: "Na drugi dzień po uroku, on do mnie: nienawidzę cię, jesteś ście..., szarpał mnie i wyzywał, i takie inne".
Jednak jej przypadek to wyjątek wśród innych. Większość twierdzi, że zamawianie uroków działa. A niektóre kobiety nawet wykonują je samodzielnie.
Tak jak inni wierzą w Boga, ja wierzę w magię
Wiele koleżanek Marii wierzy w stworzenie świata w 6 dni, czy w Boga, który zesłał swojego syna na Ziemię. Ona wierzy w moc magii. I uważa, że z jej pomocą zmieniła nastawienie swojego partnera.
"Nie wierzyłam tylko, że to, co zrobię, bez głębszej wiedzy może przynieść jakikolwiek skutek" pisze o swoich przeżyciach. Opowiada dalej: "Nie działałam wbrew woli tego mężczyzny. Wiem, że mnie kochał, chciałam tylko wskrzesić ogień w ponad 5-letnim związku".
"Na efekty czekałam jakiś tydzień, może dwa, nie pamiętam. Ale bardzo mnie zaskoczyły" - dodaje. Mówi o efektach: "Zawsze był fajnym facetem, ale tak bardzo adorowana nie czułam się nigdy. Jestem wdzięczna dobrym siłom, że mi pomogły, ale nigdy więcej nie będę już ingerować w tę sferę".
Nie tylko dla kobiet
Chodzenie do wróżek i czytanie z kart było od wielu lat domeną kobiet - ale to się zmienia. Z ich wsparcia w miłosnych sprawach korzystają także mężczyźni. I twierdzą, że im również to pomaga.
Jednego z użytkowników forum, kobieta zostawiła po 7 latach. Nie chciała nic ratować, a on sam po pół roku się z tym pogodził. "Postanowiłem jeszcze spróbować uroku miłosnego na polecanej tu stronie - pomogło" opowiada. I kończy historię: "Ukochana wróciła a ja jestem szczęśliwy jak nigdy dotąd".
Sprzedam urok
Magiczne rytuały można kupić na wielu stronach internetowych. Czarodziej Samuel, który zajmuje się prowadzeniem jednej z nich, odprawia rytuały od zwyczajnego wzmocnienia - w cenie 200 zł - do "najsilniejszego egipskiego rytuału miłosnego", który kosztuje niebagatelne 549 zł.
Na pytanie, jak działa urok, odpowiada: "Powiem tylko tyle - jest to dla mnie bardzo wyczerpujące. Samo wypowiedzenie zaklęcia nic nie da. Ilość energii jaką wytwarzam wtedy, jest naprawdę ogromna". Potem dodaje: "Po odprawieniu rytuału zazwyczaj śpię nawet przez 20 kolejnych godzin. Moje zdrowie na tym cierpi, aczkolwiek nie ma innego wyjścia, żeby sprawić, iż rytuał zadziała. Żeby móc zmieniać rzeczywistość trzeba umieć wchodzić w trans. Ja posiadłem tę umiejętność już lata temu".
Poza tym, na forum można znaleźć wiele prywatnych maili prowadzących bezpośrednio do czarodziei i wróżek. Można także spróbować kupić zestaw do samodzielnego odprawiania uroków - i samemu pokusić się o sprawdzenie mocy magii. Dla wielu jest to ostatnia deska ratunku. Niestety, w internecie można znaleźć wielu oszustów, którzy jedyne co próbują zrobić, to naciągnąć zdespersowanych ludzi na pieniądze.
Masz historię, którą chciałbyś się podzielić? Prześlij nam ją przez dziejesie.wp.pl
