ModaZapytaj, kto uszył twoje ubrania. Trwa Fashion Revolution Week

Zapytaj, kto uszył twoje ubrania. Trwa Fashion Revolution Week

Zapytaj, kto uszył twoje ubrania. Trwa Fashion Revolution Week
Źródło zdjęć: © Getty Images
24.04.2019 13:36, aktualizacja: 24.04.2019 19:27

Co roku, 24 kwietnia konsumenci pytają marki, m.in. w mediach społecznościowych, o to kto uszył ich ubrania. Akcja ma na celu upamiętnienie ofiar katastrofy w Rana Plaza oraz zwrócenie uwagi na trudne warunki pracy w krajach Trzeciego Świata.

Fashion Revolution to brytyjska organizacja, która stoi za kampanią Fashion Revolution Week, która co roku odbywa się w ostatnich dniach kwietnia. Akcja upamiętnia wydarzenia, do jakich doszło 24 kwietnia w Bangladeszu na terenie kompleksu Rana Plaza. Fabryka, w której szyte były ubrania dla wielu znanych marek odzieżowych, zwaliła się. Na miejscu zginęło 1130 pracownic i pracowników branży odzieżowej.

Obraz
© East News

Tragedia zapoczątkowała dyskusję na temat warunków pracy w krajach Trzeciego Świata. Znajdujące się tam fabryki odzieżowe często narażają życie i zdrowie pracujących w nich ludzi. Pod wpływem nacisku konsumentów, wiele światowych marek zaangażowało się we wdrażanie niezbędnych procedur BHP.

Obraz
© East News

Dodatkowo Fashion Revolution każdego roku promuje lokalny biznes odzieżowy, gdzie produkuje się ubrania zgodnie z procedurami chroniącymi prawa pracowników oraz środowisko. Organizacja zachęca do działania również konsumentów. Jeżeli mamy wątpliwości, co do pochodzenia naszych ubrań, po informację zwrócić się możemy bezpośrednio do producentów. Jak to zrobić?

Symbolicznym elementem każdego Fashion Revolution Week jest pytanie "Who made my clothes?", które konsumenci zadają na swoich kanałach w social media. Uzupełniają je zdjęcia metek ubrań. W ten prosty sposób włączyć się możemy w dyskusje na temat etycznej mody.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (6)
Zobacz także