Zarzucają jej kłamstwo. Twierdzą, że nie jest tym, za kogo się podaje

Dagmara Kaźmierska była jedną z najbarwniejszych postaci emitowanego na antenie TTV programu "Królowe życia". Słynąca z charakterystycznego, ciętego języka kobieta do dziś ma wiernych fanów, którzy śledzą jej aktywność w mediach społecznościowych.

Celebrytka nie ukrywała swojej mrocznej przeszłości. Kaźmierska ma za sobą pobyt w więzieniu, co opisała m.in. w drugiej części swojej autobiografii. Została skazana za "działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, stręczycielstwo, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji".

Pobyt za kratkami nie należał do przyjemności. "Buro, szaro i ponuro. Jest to miejsce, w którym, wbrew pozorom, nie ma spokoju" - mówiła w rozmowie z dziennikarką "Świata Gwiazd".

Zobacz także: Szczere wyznanie Dagmary Kaźmierskiej. "Więzienie to nie wczasy"

Co ciekawe, choć Kaźmierska - jak sama podkreśla - odpokutowała za swoje przewinienia, niektórzy - jak czytamy w serwisie "Świat Seriali" - sądzą, że to ona jest słynną "Różową Irenką", czyli poszukiwaną przez policję Ireną Gierszewską-Mikietyńską, która wraz z mężem prowadziła w Bytowie dom publiczny. Plotki pojawiły się po opublikowaniu wizerunku poszukiwanej, do której - zdaniem części komentatorów - Kaźmierska jest bardzo podobna.

Sama "Królowa życia" stanowczo odcina się od takich porównań. "To najbardziej absurdalna plotka, jaką w życiu słyszałam" - twierdziła cytowana przez "Świat Seriali" Kaźmierska. "To kompletna bzdura. Ja to ja, tamta to tamta" - dodała celebrytka.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl