Moda na szczupłą sylwetkę obowiązuje od dobrych pięćdziesięciu lat. W dużej mierze zawdzięczamy ją pierwszej supermodelce Twiggy Lawson, która w latach 60. dwudziestego wieku wylansowała chłopięcą figurę, została ogłoszona "Twarzą roku 1966" przez magazyn "Daily Express" i zdetronizowała Marylin Monroe. Drobna Brytyjka przy wzroście 165 cm ważyła 40,5 kg. Nic więc dziwnego, że taki wzorzec piękna stała się dla większości kobiet nieosiągalnym marzeniem. Aby zaspokoić ich potrzebę "chudnięcia na potęgę", zaczęto rozpowszechniać rozmaite - czasem bardzo zaskakujące lub wręcz szkodliwe dla zdrowia - porady wyszczuplające. Niektóre brzmią dzisiaj jak pomysły szaleńca, a jednak nadal znajdują swoich amatorów.
Moda na szczupłą sylwetkę obowiązuje od dobrych pięćdziesięciu lat. W dużej mierze zawdzięczamy ją pierwszej supermodelce Twiggy Lawson, która w latach 60. dwudziestego wieku wylansowała chłopięcą figurę, została ogłoszona "Twarzą roku 1966" przez magazyn "Daily Express" i zdetronizowała Marylin Monroe. Drobna Brytyjka przy wzroście 165 cm ważyła 40,5 kg. Nic więc dziwnego, że taki wzorzec piękna stał się dla większości kobiet niedoścignionym marzeniem i źródłem kompleksów. Aby zaspokoić ich potrzebę "chudnięcia na potęgę", zaczęto rozpowszechniać rozmaite - czasem bardzo zaskakujące lub wręcz szkodliwe dla zdrowia - porady wyszczuplające. Niektóre brzmią dzisiaj jak pomysły szaleńca, a jednak nadal znajdują swoich amatorów.
Na podst. Huffingtonpost (mr/sr), kobieta.wp.pl
Odchudzający cukier
"Jedna łyżeczka zawiera zaledwie 18 kalorii i jest świetnym źródłem energii. Jeśli czujesz, że robisz się zmęczona, sięgnij po cukier". Jeszcze w latach 70. produkt, który obecnie nazywany jest białą śmiercią i głównym wrogiem szczupłej sylwetki, był reklamowany jako coś w rodzaju zdrowej przekąski i środka energetyzującego w jednym. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział, że cukier, owszem, pobudza, ale tylko na krótką chwilę, a ponadto uzależnia tak samo jak narkotyki, powodując coraz większe łaknienie na słodycze. Przedstawicielki płci pięknej dbające o sylwetkę, nieskrępowanie dosypywały cukier do każdej kawy czy herbaty.
Palenie stłumi twój apetyt
Zanim ruszyły pierwsze kampanie antynikotynowe, a rakotwórcze właściwości papierosów zostały oficjalnie potwierdzone, "puszczanie dymka" było uważane nie tylko za eleganckie i kobiece, ale także za sprzyjające odchudzaniu. Palenie promowano jako bezpieczne remedium na zwiększony apetyt. W ten sposób reklamowane były m.in. papierosy "Lucky Strike". Niestety, opinia o tym, że nikotyna hamuje głód jest powszechna do dnia dzisiejszego, jednak wiadomo już, że skutki takiej kuracji wyszczuplającej mogą być śmiertelne.
Dieta tasiemcowa
Ta drastyczna dieta była szczególnie popularna w Stanach Zjednoczonych w XIX wieku. Tabletki z główką tasiemca dostępne były wszędzie, a ich reklamy obiecywały fantastyczne efekty. Amatorki tej metody nie przyjmowały do wiadomości, że tasiemiec wcale nie "zjada kalorii", lecz wyniszcza cały organizm, żywiąc się składnikami pokarmowymi, które są najcenniejsze dla organizmu i życia człowieka.
Za najsłynniejszą gwiazdę, stosującą drastyczną metodę odchudzania, uważa się śpiewaczkę operową - Marię Callas. Z brzydkiego kaczątka, ważącego na początku kariery 100 kg, Maria stała się diwą wybitnej urody. Szybki spadek wagi ciała tłumaczyła stosowaniem "zdrowej diety", ale jej stan zdrowia pogarszał się. Gwiazda cierpiała na choroby typowe dla tasiemczycy: anemię i awitaminozę, mdłości, biegunkę, infekcje układu pokarmowego i bóle głowy, ale nigdy nie przyznała się oficjalnie do połykania tych pasożytów.
Niestety, groźny specyfik z jajami tasiemca nadal dostępny jest w sprzedaży, oczywiście nieoficjalnie.
Na zdj. Maria Callas
Biały ocet na obkurczanie żołądka
Kolejnym złotym środkiem na szczupłą sylwetkę i szybki spadek wagi był kilkadziesiąt lat temu zwykły ocet. Kobiety piły go całymi szklankami i na czczo, narażając się na poważne choroby układu pokarmowego i wrzody żołądka. Biały ocet to rozcieńczony kwas octowy i jego spożycie w dużych ilościach powodowało natychmiastowe efekty uboczne, jednak wiara w jego skuteczność często przewyższała zdrowy rozsądek. Dzisiaj wiadomo, że w odchudzaniu mogą pomóc niewielkie ilości octu jabłkowego, pitego z wodą.
Na podst. Huffingtonpost (mr/sr), kobieta.wp.pl