Zdrowe i silne kobiece włosy - czy wiesz jak wyhamować wypadanie

Włosy to symbol piękna i zdrowia. Nic dziwnego, że kiedy wypadają, puszą się i rozdwajają, odbierają nam pewność siebie i poczucie, że jesteśmy piękne. Jednak nie wszystko stracone! Kondycja naszych włosów w dużej mierze zależy od nas samych. Kiedy pozostawia wiele do życzenia, trzeba zakasać rękawy i wdrożyć w życie plan wzmacniania osłabionych włosów.

Kiedy widzimy piękne modelki albo gwiazdy na czerwonym dywanie czy pierwszych stronach kolorowych pism, poza nieskazitelną cerą i perfekcyjnym makijażem w oczy rzucają się nam ich piękne fryzury. Idealne loki, fantazyjne strzyżenia. Lśniące i bujne włosy są nieodłącznym elementem definicji "piękna" – tak jest od wieków i to niemal na całym świecie. Nic więc dziwnego, że dążymy do posiadania zdrowych i gęstych włosów, a każde problemy z nimi powodują, że – nomen omen – włos jeży się nam na głowie. Kiedy zaczynamy zbierać kosmyki z podłogi i ubrań, zauważamy, że zbyt dużo zostaje ich na szczotce, zaczynamy martwić się nie na żarty. Szukamy przyczyny wypadania, zastanawiamy się, co zrobić, żeby włosy nie wypadały. Żadna z nas nie chce borykać się z trudnymi do zakrycia przerzedzeniami. Tak to już jest, że włosy są symbolem kobiecości i ich kiepska kondycja automatycznie odejmuje nam pewności siebie. Jeśli cokolwiek w wyglądzie twoich włosów cię zaniepokoi, kiedy zauważysz, że są przesuszone bardziej niż dotychczas, rozdwajają się, łamią albo wypadają, zacznij wdrażać plan naprawczy!

Znalezienie odpowiedzi na pytanie, dlaczego włosy wypadają, nie jest proste. Wpływ na to może mieć wiele czynników. Od zmian hormonalnych, przez stres, po nieodpowiednią dietę.

Na pewno nie raz spotkałaś się z terminem "łysienie androgenowe", ale czy wiesz, że może ono dotyczyć także kobiet? Odpowiadają za nie uwarunkowania genetyczne, poziom androgenów: testosteronu i dihydrotestosteronu (DHT) oraz to, w jakim stopniu mieszki włosowe są na nie wrażliwe. Łysienie androgenowe u kobiet objawia się przerzedzeniami w okolicy przedziałka, które z czasem stają się coraz trudniejsze do zakrycia. Na kondycję włosów u kobiet wpływ mają także estrogeny. To dzięki ich wyższemu poziomowi kobiety w ciąży zwykle cieszą się nienagannym stanem włosów. Poziom estrogenów spada po urodzeniu dziecka i w okresie menopauzy, stąd panie będące na tych etapach życia obserwują nadmierną utratę włosów.

Przyczyną wypadania włosów może być także nadmierny stres – wysoki poziom kortyzolu powoduje niedożywienie i niedotlenienie mieszków włosowych, co prowadzi do osłabiania włosów. Nie bez znaczenia jest też to, co jemy. Źle skomponowana dieta może prowadzić do niedoborów kluczowych dla zdrowego wyglądu włosów pierwiastków i witamin: żelaza, cynku, wit. z grupy B.

Chcąc zadbać o włosy, zadbaj o to, co ląduje na twoim talerzu. Włącz do diety minerały i witaminy na wypadanie włosów, czyli takie, które wesprą ich wzrost i wzmocnią łodygę. Szczególne miejsce w Twoim menu powinny zajmować witaminy: A, C, E. Brak witaminy A może wzmagać łamliwość i przesuszenie włosów, podobnie niedostateczna dawka witaminy C. Witamina E z kolei przyspiesza wzrost i poprawia nawilżenie włosów. Chcąc wzbogacić swoją dietę o te witaminy, sięgaj więc po: produkty mleczne, marchew, podroby (źródła wit. A), czerwoną paprykę, czarne porzeczki, truskawki, cytrusy (źródła wit. C), orzechy laskowe, brokuły, szpinak, nasiona roślin oleistych (wit. E).

Ważnym elementem diety na wypadające włosy jest także białko, będące jednym z podstawowych budulców włosa. Dobrym źródłem białka są: mięso, ryby i owoce morza, nabiał, rośliny strączkowe oraz jaja.

Warto częściej jeść także takie frykasy jak ostrygi, wołowina czy gorzka czekolada. To dobre źródła cynku, którego zbyt mała ilość w diecie może potęgować problem nadmiernej utraty włosów. Podobnie na włosy wpływa niedobór miedzi i żelaza. Te pierwiastki znajdziesz m.in. w takich produktach jak: kakao, kasza gryczana, natka pietruszki, nasiona słonecznika, kasza jaglana czy sardynki z puszki.

W dostarczaniu organizmowi tego, co niezbędne do utrzymania prawidłowej kondycji włosów, pomocna może się okazać odpowiednia suplementacja. W suplemencie diety Biotebal PLUS znajdziesz aż 14 witamin, minerałów i aminokwasów, które pomogą włosom wrócić do dobrej formy. Skład kapsułek został opracowany przez lekarzy dermatologów i trychologów. Zawiera on autorską formułę NutriAminoBiotinum, w której skład wchodzą aminokwasy, cynk, miedź i selen, skrzyp, bogactwo witamin (w tym wit. C, B3, B2), w tym najwyższa dopuszczona do stosowania w suplementach diety dawka biotyny (wit. B7). Taki skład wzmocni kondycję włosów, ale przy okazji też paznokci i skóry.

Kolejnym filarem dbania o dobry stan włosów jest (oczywiście) pielęgnacja. Warto regularnie stosować szampony na wypadanie włosów. Ich skład zawiera składniki aktywne, które pozytywnie wpływają na kondycję, a co za tym idzie, także wygląd fryzury. Na przykład szampon Biotebal EFFECT został opracowany przez dermatologów i trychologów, by jak najlepiej odpowiedzieć na potrzeby włosów osłabionych, przerzedzonych, z tendencją do wypadania. W skład jego specjalistycznej formuły wchodzą biotyna, keracyn i kopexil – składniki aktywne, dzięki którym szampon ogranicza wypadanie włosów i przyczynia się do ich zagęszczenia. Szampon Biotebal EFFECT dba także o skalp, delikatnie oczyszczając go z nadmiaru sebum. Nadmiar sebum zapycha mieszki włosowe, co uniemożliwia prawidłowy wzrost włosów. Właśnie z tych powodów dobrze jest raz na dwa tygodnie wykonać peeling trychologiczny (najlepiej enzymatyczny), który rozpuści zrogowaciały naskórek skalpu.

Nie pomijaj ważnego elementu pielęgnacji, jakim jest stosowanie odżywek do włosów. Dzięki temu, że pozostają na włosach dłużej, jest większa szansa na to, że zawarte w nich składniki aktywne wnikną w skórę i przyniosą spodziewane efekty. Dobrze, by odżywka była z tej samej linii, co szampon, mamy wtedy pewność, że oba produkty będą się uzupełniać. Odżywka przeciw wypadaniu włosów Biotebal EFFECT podobnie jak szampon zawiera autorską formułę, dzięki której włosy już po trzech miesiącach mają szansę stać się mocniejsze, zdrowsze, grubsze i gęstsze.

Mycie czy stosowanie wcierek jest odpowiednim momentem, by pielęgnację skóry głowy wzbogacić dodatkowo o masaż. Delikatne naciąganie skóry od czoła w kierunku potylicy pobudzi krążenie i może stać się kolejną bronią w walce o mocne i zdrowe włosy.

Na koniec nie zapominaj też o wizytach u fryzjera. Nawet jeśli jesteś zadowolona z długości swoich włosów, regularnie podcinaj końcówki, by twoje włosy zachowały świeży i zdrowy wygląd.

Pamiętaj, że największe efekty odniesiesz, dbając o włosy od zewnątrz, jak i od wewnątrz. Zdrową dietę warto uzupełnić odpowiednią suplementacją, dobrze dopasowaną pielęgnacją i regularnymi wizytami u specjalistów (fryzjerów i trychologów). Powyższe działania mogą dać piękne efekty w postaci mocniejszych, bardziej lśniących i gęstszych włosów. Czego wam (i sobie) życzę.