Unikaj ciepła
- Do rozwoju żylaków przyczynia się sytuacja, kiedy eksponujemy nogi na ciepło. Lepiej by było, gdyby osoby z dolegliwościami związanymi z chorobą żylną na wakacje wybierały chłodniejsze rejony niż wylegiwały się na plaży - mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr hab. med. Tomasz Urbaniak z Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej i Naczyń Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Chodzi o to, że wysokie temperatury (działanie promieni słonecznych, gorąca kąpiel, sauna) rozszerzają naczynia krwionośne, które to pod wpływem gorąca mogą popękać. Zastawki żylne zostają uszkodzone, krew nie może się cofać, co prowadzi do rozwoju żylaków. Na żyły dobrze wpłynie natomiast zimny prysznic.