Punkowi rebelianci
Zbuntowana młodzież z Bromley odcinała się od pokolenia swoich rodziców i dziadków. Byli społecznymi odszczepieńcami, a ich stosunek do świata idealnie pomagała im wyrazić moda. Fryzury miały być jak najbrzydsze, ubrania jak najbardziej skandaliczne i niechlujne. Ich styl stanowił antytezę mody i tak naprawdę powstał z niewiedzy na temat zasad ubierania się.
- Nosiliśmy styl Bowiego i Roxy Music na swój własny sposób. Postrzępiony makijaż Siouxsie był zainspirowany „Mechaniczną pomarańczą”. Sioux jako pierwsza farbowała włosy na wszystkie odcienie bieli. Wszyscy chodziliśmy do salonu Vidal Sassoon ostrzyc się i ufarbować za darmo. Używano nas jako modeli i robiono nam zdjęcia – wspominał młodzieńcze lata Simon Barker, fotograf i dawny członek słynnego „kontyngentu z Bromley”.
- Moje włosy przeszły tyle zmian. Były superkrótkie z farbowanymi pasmami z przodu, potem miałam dłuższe po bokach, zaczesywałam je i farbowałam na ogniste kolory, tak, że efekt przypominał aureolę. Później na czarno-czerwono: po bokach, na krótko z czerwonym pasem. Potem je utleniłam i pamiętam, że nie znosiłam tego, jak wyglądały po bokach, więc po powrocie do domu ścięłam je – i miałam potem superkrótkie, niezgrabnie poucinane blond włosy. Wszystkim brunetkom wydaje się, że chcą być blondynkami – dodała Siouxsie.