Blisko ludziZmusił ją do seksu po porodzie. Ran, jakie zostawił w jej psychice, nic nie uleczy

Zmusił ją do seksu po porodzie. Ran, jakie zostawił w jej psychice, nic nie uleczy

Poród to dla kobiety przeżycie wyjątkowo emocjonalne i bolesne, dlatego nie powinien dziwić fakt, że kilka miesięcy po nim powinno służyć odpoczynkowi i regeneracji. Jednak opieka nad noworodkiem, obowiązki domowe i obrażony partner mogą to udaremnić. Tak było w przypadku Celeste. Jej mąż postanowił sam zdecydować, kiedy powinni znów iść do łóżka. I nie zapytał jej o zdanie.

Zmusił ją do seksu po porodzie. Ran, jakie zostawił w jej psychice, nic nie uleczy
Źródło zdjęć: © 123RF.COM
Paulina Brzozowska

30.07.2017 | aktual.: 30.07.2017 16:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Historię młodej kobiety opublikował portal News.com. Autor tekstu dla bezpieczeństwa bohaterki zmienił jej imię na Celeste i opowiedział jej dramatyczną opowieść. Celeste urodziła córkę po kilkunastu godzinach ciężkiego porodu. Czuła się zmęczona i jej ciało nie zdążyło się zregenerować. To jednak nie przeszkadzało jej mężowi.

Początek koszmaru

Neil był agresorem uzależnionym od narkotyków. Już po 40 godzinach od powrotu ze szpitala z córeczką, Celeste została brutalnie przez niego zgwałcona. - Powiedziałam mu, że nie jestem gotowa. To mu nie przeszkadzało, zmusił mnie do seksu. To były najgorsze momenty mojego życia. Nienawidziłam każdej sekundy - opowiada Celeste portalowi News.com.

- Po wszystkim jedyne co usłyszałam to to, że moja wagina się zmieniła i mam ją naprawić. Byłam przerażona. To wydarzyło się jeszcze kilkanaście razy. Czułam się coraz gorzej. Za każdym razem mówiłam mu, że przecież obiecał mnie nie skrzywdzić. Po kilku tygodniach nabawiłam się poważnych otarć w okolicach intymnych. Każdy stosunek tylko zwiększał mój ból - dodaje.

On nie rozumie

Celeste finalnie rozwiodła się z Neilem. Jednak takich historii jak jej jest więcej. Wystarczy przejrzeć nasze kafeteryjne forum, żeby napotkać takie wpisy jak ten: "Jestem 3 miesiące po porodzie, nie mam ochoty na seks. Zwłaszcza po całym dniu, gdy dziecko jest naprawdę nieznośne. On oczekuje że napalona wskoczę mu do łóżka i będę robić z nim rzeczy z filmów porno. Kochamy się mniej więcej dwa razy w tygodniu. Ale on chce częściej. A ja jestem jeszcze obolała po porodzie".

To jednak nie wszystko. Kiedy wpisujemy w sieci frazę "seks po porodzie", większość wyników pokazuje, że kobiety boją się odmawiać partnerowi intymnych igraszek. Dlaczego? Obawiają się, że kiedy nie spełnią jego oczekiwań, partner po prostu je zostawi. W ten sposób często godzą się na coś, na co kompletnie nie są gotowe. Znoszą ból, dyskomfort i leżą, modląc się o odrobinę spokoju.

Bezpieczny moment

W takim razie kiedy po porodzie można bezpiecznie zacząć znów współżyć? Z ginekologicznego punktu widzenia najczęściej pojawiającą się informacją jest 6 tygodni od daty porodu. Wszystko jednak zależy od indywidualnego podejścia każdej kobiety. Niektóre z nas czują się gotowe już w kilkanaście dni po porodzie. Inne potrzebują wielu miesięcy, a czasami nawet roku czy dwóch.

Niezależnie od tego, ile czasu musi upłynąć, ważne jest zrozumienie partnera i jego akceptacja naszych potrzeb. Jeśli on nie potrafi znieść, że nie chcemy jeszcze uprawiać seksu, bo czujemy się zmęczone i obolałe, nie jest ani odpowiednim partnerem, ani ojcem. Mamy prawo odmawiać. Warto o tym pamiętać.

Komentarze (592)