Znalazła haczyk w swoim tamponie. Apeluje do kobiet, żeby uważały
Wydawać by się mogło, że środki higieniczne powinny być całkowicie bezpieczne i odpowiednio przetestowane. Jedna z kobiet stosujących tampony znanej marki przekonała się, że czasami można trafić na bardzo nieprzyjemną i niebezpieczną niespodziankę.
04.02.2019 | aktual.: 05.02.2019 10:15
Harmony Grant z Wirginii w USA znalazła w swoim tamponie metalowy haczyk. Kobieta pokazała zdjęcie środka higienicznego na Facebooku, żeby ostrzec inne kobiety.
Grant wyjęła tampon z opakowania i przygotowując się do aplikacji zauważyła, że coś jest nie tak. Okazało się, że w bawełnianym zawiniątku tkwił zaokrąglony kawałek ostrego drutu. Na szczęście Harmony zawróciła uwagę na niepokojący szczegół, zanim doszło do tragedii. Metalowy pręcik mógłby poważnie uszkodzić wnętrze jej waginy, powodując uszczerbek na zdrowiu.
Kobieta zwróciła się do firmy produkującej tampony. Marka przeprosiła kobietę i zaoferowała, żeby Grant wysłała im feralną paczkę tamponów, a oni zwrócą jej koszt ich zakupu, czyli. ok 7 dolarów.
Harmony nie była usatysfakcjonowana odpowiedzią marki. - To dla mnie kompletnie niedopuszczalne. Poczułam się, jakby zamietli sprawę pod dywan, jakby to nie było nic wielkiego - powiedziała kobieta w rozmowie z telewizją 13 News Now.
Grant wrzuciła zdjęcie tampona z haczykiem na Facebooka, żeby uprzedzić inne kobiety przed możliwym niebezpieczeństwem.
Marka Edgewell Personal Care w oficjalnym prasowym oświadczeniu stwierdziła, że zadowolenie ich konsumentek jest dla nich priorytetem i wyciągną konsekwencje z zaistniałej sytuacji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl