Ben Affleck nie idzie do senatu
Ben Affleck na razie nie będzie politykiem. Domysły na temat potencjalnej kariery politycznej aktora i reżysera zrodziły się w zeszłym tygodniu, kiedy w wywiadzie dla CBS Affleck nie zaprzeczył, że mógłby kandydować do senatu.
Ben Affleck na razie nie będzie politykiem. Domysły na temat potencjalnej kariery politycznej aktora i reżysera zrodziły się w zeszłym tygodniu, kiedy w wywiadzie dla CBS Affleck nie zaprzeczył, że mógłby kandydować do senatu. Dziś sam zainteresowany skomentował te doniesienia.
- Uwielbiam Massachusetts i nasz ustrój polityczny, ale nie ubiegam się o stanowisko senatora - napisał Affleck na Facebooku.
- Obecnie skupiam się na pracy na ECI (Eastern Congo Initiative), wspieraniu naszych weteranów, poruszaniu tematu ludzi głodujących w Ameryce oraz kręceniu filmów, które prowokują dyskusje. Mamy wielu wspaniałych kandydatów na senatora, więc nie jestem tam potrzebny.
Bena Afflecka mogliśmy podziwiać ostatnio w wyreżyserowanym przez niego filmie "Operacja Argo".
(Megafon.pl/ma)