Jak Jane Fonda rozruszała świat!

Jak Jane Fonda rozruszała świat!

Na długo przed pojawieniem się Ewy Chodakowskiej czy Anny Lewandowskiej zachęcała kobiety do aktywności fizycznej i dbałości o zgrabną sylwetkę. Dzięki Jane Fondzie aerobik zdobył globalną popularność, choć był tylko jedną z wielu pasji niezwykłej gwiazdy - córki hollywoodzkiego idola, która zdobyła więcej Oscarów niż sławny ojciec, "przy okazji" stając się zaangażowaną działaczką społeczną, sprzeciwiającą się wojnie oraz walczącą o prawa mniejszości narodowych czy zwierząt.

Jane Fonda pojawiła się na amerykańskiej premierze filmu "Młodość" w Los Angeles. 77-letnia gwiazda wybrała z tej okazji suknię Valentino, która podkreślała jej nienaganną sylwetkę. Uwagę mediów przykuła też wyjątkowa srebrna opaska, jaką aktorka i promotorka fitness miała na głowie. Wielu fanom Fondy ozdoba ta z pewnością skojarzyła się z opaskami, jakie w latach osiemdziesiątych Jane nosiła w swoich programach treningowych o aerobiku.

Na długo przed pojawieniem się Ewy Chodakowskiej czy Anny Lewandowskiej Fonda zachęcała kobiety do aktywności fizycznej i dbałości o zgrabną sylwetkę. Dzięki Jane Fondzie aerobik zdobył globalną popularność, choć był tylko jedną z wielu pasji niezwykłej gwiazdy - córki hollywoodzkiego idola, która zdobyła więcej Oscarów niż sławny ojciec, "przy okazji" stając się zaangażowaną działaczką społeczną, sprzeciwiającą się wojnie oraz walczącą o prawa mniejszości narodowych czy zwierząt.

"W naszej branży starzejący się mężczyźni są coraz bardziej atrakcyjni, a kobiety tylko tracą urodę. Na starość jesteśmy mniej warte, bo tylko uroda nas definiuje" - stwierdziła niedawno 77-letnia Jane Fonda, choć - wbrew swoim słowom - nie może narzekać na brak propozycji zawodowych. Jej ostatnim sukcesem okazał się zrealizowany dla internetowego serwisu Netflix serial "Grace and Frankie". Gwiazda wcieliła się w rolę kobiety, której życie pewnego dnia wywraca się do góry nogami, gdy dowiaduje się, że mąż jest zakochany w innym facecie i planuje go poślubić.

"Społeczeństwo ceni teraz tylko młodość, to nie jest w porządku, bo dla starszych nie ma już w nim miejsca" - ubolewa w innym wywiadzie Jane Fonda, która w ostatnich latach stała się propagatorką zdrowego stylu życia wśród dojrzałych kobiet. Na rynku ukazało się już kilka jej płyt z inspirowanymi jogą i pilatesem ćwiczeniami dla seniorów.

Czy aktorka przekona ich do większej aktywności? Można odpowiedzieć pytaniem: jeśli nie ona, to kto?

1 / 7

"Moja rzekoma córka"

Obraz
© AFP

Urodziła się 21 grudnia 1937 r. w Nowym Jorku. Była córką jednego z największych ówczesnych gwiazdorów Hollywood, Henry’ego Fondy. Choć w domu rodzinnym Jane niczego nie brakowało, jej dzieciństwo trudno uznać za szczęśliwe. Ojciec był surowym mężczyzną, ukrywającym emocje. "Powiedzieć mojemu tacie o uczuciach to tak, jakby przynieść martwe zwierzę i położyć u jego stóp. Tak robił mój kot z myszami i susłami. Ojciec tylko spojrzałby zdumiony: co ty chcesz, żebym z tym zrobił?" - wspominała aktorka, o której Henry Fonda mówił często "moja rzekoma córka".

Gdy miała 12 lat straciła matkę, Frances Seymour Brokaw, która podcięła sobie gardło brzytwą. Przyczyny jej zaburzeń psychicznych Fonda odkryła dopiero wiele lat później. Długo obwiniała o to ojca, zdradzającego, a nawet bijącego żonę. Jednak z czasem okazało się, że trauma Brokaw sięga wczesnego dzieciństwa, gdy w wieku 8 lat została zgwałcona, a później jeszcze była wielokrotnie molestowana. Przed urodzeniem Jane dziewięciokrotnie poddała się zabiegom aborcji. "W chwili, gdy to przeczytałam, wszystko mi się poukładało. Zrozumiałam przyczyny jej rozwiązłości, niekończących się operacji plastycznych, poczucia winy, nieumiejętności kochania czy bycia w intymnych relacjach" - stwierdziła Fonda.

2 / 7

Trudne życie małżeńskie

Obraz
© AFP

Z ojcem pojednała się dopiero rok przed jego śmiercią. Razem zagrali w głośnym filmie "Nad złotym stawem". Rola upierdliwego Normana Thayera przyniosła Henry’emu Fondzie pierwszego Oscara.

Jego córka ma w dorobku dwie statuetki Amerykańskiej Akademii Filmowej, za role w "Klute" i "Powrocie do domu".Jednak początki kariery Jane nie były usłane różami. Choć marzyła o dorównaniu sławą ojcu, we wczesnej młodości zmagała się z licznymi kompleksami. Już jako nastolatka zachorowała na bulimię, za co winiła przede wszystkim ojca. "Dorastałam w poczuciu, że jestem gruba. Tata nie mówił mi tego wprost, ale na przykład prosił jedną ze swoich żon, aby powiedziała mi, że nie powinnam nosić bikini. Myślałam, że aby być kochaną, muszę być idealna" - wspominała.

Pierwsze role filmowe też nie przyniosły jej dowartościowania. Gdy za udział w filmie "W chłodzie dnia" gazeta "The Harvard Lampoon" przyznała Fondzie "nagrodę" dla najgorszej aktorki, 26-latka postanowiła poszukać szczęścia w Europie i wyjechała do Paryża. Tam poznała francuskiego reżysera Rogera Vadima. W 1965 r. zostali małżeństwem, w którym Fonda nie była jednak zbyt szczęśliwa, ponieważ mąż kierował się zasadą "wierność jest irytująca" i zdradzał Jane przy każdej okazji. "Pewnego razu przyszedł do mojego łóżka z inną kobietą, a ja po prostu przyłączyłam się, stanęłam do rywalizacji" - opisywała wyczyny Vadima, dodając: "myślałam jednak, że jeśli powiem "nie", to mnie porzuci i powiedziałam sobie, że jeśli właśnie tego chce, masowo dostarczę mu tych przyjemności".

Rozwiedli się w 1973 r., ale Vadimowi Fonda zawdzięcza status gwiazdy, zdobyty po występie w słynnym filmie "Barbarella", dzięki któremu zyskała status "najseksowniejszej kosmitki w dziejach".

Także kolejne małżeństwa Jane nie były specjalnie udane. Drugi mąż, działacz polityczny Tomem Hayden, traktował ją jako niezbyt rozgarniętą aktoreczkę, a ona, chcąc mu się przypodobać, zdecydowała się na powiększenie piersi. W końcu Hayden oznajmił Fondzie, że odchodzi do innej kobiety. Trzecim mężem gwiazdy był telewizyjny magnat Ted Turner, dla którego porzuciła aktorstwo, co jednak nie przeszkodziło mu w zdradzeniu żony... miesiąc po ślubie. Wytrwali jednak razem 10 lat. Do rozpadu małżeństwa przyczyniło się - zdaniem Turnera - zbyt gwałtowne nawrócenie się Jane na chrześcijaństwo.

3 / 7

"Stawiajcie opór!"

Obraz
© AFP

"Przez większą część dorosłego życia mówiłam językiem feminizmu, lecz rezygnowałam z własnego głosu, aby moje związki partnerskie mogły przetrwać. Ale w trzecim akcie, założywszy, że będę żyła jakieś 90 lat, zamierzam stawić temu czoła. To nie tylko moja historia, lecz także wielu kobiet. Niech to będzie społeczne przesłanie dla dziewcząt, ale również dla chłopców. Nie musicie żyć w ten sposób! Stawiajcie opór!" - pisze w autobiografii Fonda, która przez całe życie stawiała opór wszystkim, oprócz partnerów.

Już na przełomie lat 60. i 70. zaangażowała się w politykę, tworząc wraz z innym znanym aktorem grupę FTA, której skrót rozwijano jako "Free The Army" albo "Fuck The Army". Jane aktywnie agitowała przeciwko wojnie w Wietnamie. W 1972 r. wyjechała do Hanoi, czego owocem stało się słynne zdjęcie przedstawiające aktorkę siedzącą na działku przeciwlotniczym, w otoczeniu wietnamskich żołnierzy.

Zyskała wówczas przydomek "Hanoi Jane", a amerykańscy weterani oraz konserwatyści okrzyknęli Fondę zdrajczynią i do dziś nie mogą jej zapomnieć tej fotografii. "Boli mnie, i będzie bolało aż do śmierci, że popełniłam ten błąd. Ludzie myślą, że występowałam przeciwko żołnierzom. Jeśli tylko mam możliwość, staram się rozmawiać z weteranami i tłumaczyć im, że to nieprawda. Rozumiem, co muszą sobie myśleć. I to bardzo mnie zasmuca" - mówiła niedawno gwiazda.

4 / 7

Aerobikowy biznes

Obraz
© AFP

W 1979 r., na planie filmu "Chiński syndrom", Jane Fonda złamała nogę. Aktorka, która od wczesnej młodości czuła obsesyjną potrzebę posiadania zgrabnej sylwetki, zaniepokoiła się, że kontuzja i związane z nią ograniczenie aktywności fizycznej przełożą się na dodatkowe centymetry w pasie. Trafiła wówczas na zajęcia Leni Cazden, zdobywającej sławę instruktorki nowatorskiego systemu ćwiczeń, zwanego aerobikiem. Zajęcia zachwyciły gwiazdę do tego stopnia, że w następnych latach stała się najbardziej znaną ich propagatorką.

Stworzyła własną firmę - Jane Fonda Workout Inc. oraz sieć nowoczesnych klubów treningowych, obleganych przez kobiety, które pragnęły wyglądać tak jak ona. Już w 1982 r. pojawił się pierwszy instruktażowy film na kasetach wideo. W następnych dwóch dekadach gwiazda zaprezentowała ponad 20 tego typu produkcji, które rozeszły się w kilkunastu milionach egzemplarzy. To dla nich wiele kobiet na całym świecie zdecydowało się na zakup pierwszego magnetowidu. Fonda wydała też pięć książek o zdrowym stylu życia, wszystkie przez długie miesiące gościły na prestiżowej liście bestsellerów "New York Timesa".

5 / 7

Jane Fonda

Obraz
© AFP

Szacuje się, że do dzisiaj Fonda zarobiła na gimnastycznym biznesie blisko 100 mln dolarów, choć początkowo przekazywała wszystkie dochody na konto Kampanii na rzecz Demokracji Gospodarczej, założonej przez jej ówczesnego męża Toma Haydena.

Do dziś twierdzi, że propaguje zdrowy styl życia nie dla pieniędzy. "Nie ja to wszystko wymyśliłam, nie jestem przecież specjalistką od gimnastyki ani lekarzem, wykorzystałam jednak swój wpływ na kobiety, żeby nakłonić je do ćwiczeń i właściwego odżywiania. Aerobik prawie nic nie kosztuje, a pozwala zachować zdrowie, kondycję i oszczędzić na lekarzach" - przekonuje. Obecnie 77-letnia gwiazda związana jest z producentem muzycznym Richardem Perry. Wciąż zachwyca świetną formą fizyczną i chętnie zdradza szczegóły życia intymnego. "Seks? Jasne, że tak! Często i dziko" - odpowiedziała reporterowi niemieckiego "Bilda".

EPN / AK / Kobieta WP

6 / 7

Jane Fonda na planie "Barbarelli"

Obraz
© AFP

"Barbarella" uczyniła z Jane Fondy symbol seksu na wiele, wiele lat.

7 / 7

Młoda Jane Fonda na planie filmowym

Obraz
© AFP

Jane Fonda jako młoda aktorka wyjechała do Paryża. Tam poznała swojego pierwszego męża, Rogera Vadima.

POLECAMY:

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)