Kobiety podejmują lepsze decyzje dla firmy niż mężczyźni
Kobiety na kierowniczych stanowiskach podejmują decyzje, które okazują się dla firmy korzystniejsze niż rozwiązania proponowane przez mężczyzn - można przeczytać na łamach "International Journal of Business Governance and Ethics".
Kobiety na kierowniczych stanowiskach podejmują decyzje, które okazują się dla firmy korzystniejsze niż rozwiązania proponowane przez mężczyzn - można przeczytać na łamach "International Journal of Business Governance and Ethics". Kanadyjscy i amerykańscy naukowcy doszli do wniosku, że przedstawicielki płci pięknej niezwykle sprawnie radzą sobie ze znajdywaniem właściwego rozwiązania dla firmy, szczególnie w sytuacjach, w których pojawia się konflikt interesów.
Kobiety przeważnie kierują się w postępowaniu zasadami moralnymi i starają się podejmować sprawiedliwe decyzje, biorąc pod uwagę oczekiwania każdej ze stron.
Ponadto wartością nadrzędną jest dla nich współpraca i są bardzo dociekliwe oraz kreatywne przy poszukiwaniu rozwiązań, gdyż nie trzymają się sztywno tradycyjnych strategii stosowanych przy prowadzeniu biznesu - w przeciwieństwie do mężczyzn, którzy najchętniej wykorzystują sprawdzone zasady i regulacje.
Jak wynika z przeprowadzonej przez badaczy analizy, moralne decyzje podejmowane przez kobiety zazwyczaj okazują się efektywniejsze i korzystniejsze dla firmy niż normatywne decyzje mężczyzn.
W skali światowej kobiety na stanowiskach kierowniczych stanowią tylko 9 proc. zatrudnionych osób i działania zmierzające ku równouprawnieniu płci niewiele zmieniają w tym zakresie.
Tymczasem już z wcześniejszych badań wynika, że obecność kobiet wśród pracowników firmy jest związana z lepszą organizacją pracy, wyższą stopą zwrotu, bardziej efektywnym zarządzaniem ryzykiem, a nawet mniejszym ryzykiem bankructwa (już posiadanie jednej kobiety na stanowisku kierowniczym zmniejsza ryzyko bankructwa o 20 proc.).
"Już od jakiegoś czasu wiemy, że firmy, które zatrudniają więcej kobiet, osiągają lepsze rezultaty. Wyniki naszego badania pokazują, że przyjęcie do zespołu kobiety nie jest jedynie działaniem mile widzianym, ale stanowi mądre posunięcie" - komentuje Chris Bart z McMaster University (Kanada).
(PAP/ma)