Uroda z ziarenka kawy

W codziennej pielęgnacji największym zaufaniem darzymy kosmetyki. Przypadający na 9 września Międzynarodowy Dzień Urody to dobra okazja, by poszukać alternatywy. Efekty podobne do kremów i balsamów może dać na przykład picie kawy.

W codziennej pielęgnacji największym zaufaniem darzymy kosmetyki. Efekty podobne do kremów i balsamów może dać na przykład kawa.

Dzięki stymulacji wydzielania czynnika wzrostu i wzmacnianiu cebulek włosów, kofeina stała się składnikiem szamponów i odżywek. Pozytywny wpływ na redukcję komórek tłuszczowych i krążenie krwi sprawił, że związek znalazł zastosowanie w większości balsamów ujędrniających i wyszczuplających.

Powszechne jest również wykorzystanie kofeiny w produkcji kosmetyków i specyfików dermatologicznych.
O dobroczynnych właściwościach naparu kawowego mówi się natomiast głównie w kontekście pobudzenia i zwiększenia poziomu koncentracji. Jednak jak pokazują badania, przyjmowanie optymalnej dawki kofeiny w postaci ulubionej „małej czarnej” może przynieść równie pozytywne skutki co stosowanie preparatów kosmetycznych.
Co kryje się w filiżance kawy?

Aromatyczny eliksir młodości

Jedną z podstawowych funkcji przypisywanych kremom i serum przeciwzmarszczkowym jest hamowanie negatywnego działania wolnych rodników. Cząsteczki te, degradując włókna kolagenowe, prowadzą do zmniejszenia poziomu elastyczności skóry, a co za tym idzie – powstawania widocznych oznak jej starzenia.

Pozytywny wpływ kawy w zakresie przeciwdziałania tym zmianom zawdzięczamy zawartym w niej przeciwutleniaczom. Jak przekonują badacze z Uniwersytetu w Scranton, „mała czarna” to źródło największej ilości antyoksydantów w diecie przeciętnego Amerykanina. – Najwyższą zawartością dobroczynnych składników charakteryzuje się Robusta, odmiana kawy o wyrazistym smaku i wysokiej zawartości kofeiny. Co jednak istotne, znajdziemy je również w bezkofeinowej wersji napoju, polecanej szczególnie osobom z chorobami ciśnieniowymi lub kobietom w ciąży – tłumaczy Joanna Sobyra, ekspert Segafredo Zanetti Poland.

Obraz
© (fot. infografika.wp.pl)

Obok rodzaju kawy, niezwykle ważny jest także sposób jej przyrządzania. Badanie przeprowadzone podczas XIV Festiwalu Nauki w Warszawie wykazało, że najzdrowszą metodą jest zaparzanie kawy pod ciśnieniem. – Przygotowywanie naparu tą techniką, czy to w ekspresie, czy w kafetierze, ogranicza kontakt mieszanki z wodą. Dzięki temu, do kawy dostają się tylko wartościowe substancje, np. tłuszcze i olejki aromatyczne – dodaje ekspert.

Walka z kilogramami

Obok pozytywnego wpływu na stan naszej skóry, kawa charakteryzuje się także działaniem odchudzającym. Wspiera proces utraty kilogramów dzięki przyspieszeniu przemiany materii. Spożycie espresso, a co za tym idzie – odpowiedniej dawki kofeiny, rozpoczyna proces lipolizy, czyli uwalniania do krwioobiegu kwasów tłuszczowych. W ten sposób dochodzi do rozkładu lipidów. Wspomagając proces termogenezy, kawa przyczynia się natomiast do spalania kalorii. Z tego powodu jest chętnie wykorzystywana w produkcji środków wspomagających redukowanie tkanki tłuszczowej.

Powinniśmy jednak pamiętać, że decydując się na uzupełnienie procesu odchudzania kofeiną, należy kontrolować ilość związku w przyjmowanych produktach. Za optymalną dawkę uznawane jest ok. 300 mg na dobę. Warto zaznaczyć, że wbrew popularnym przekonaniom, kofeina aplikowana bezpośrednio na skórę nie przenika do krwioobiegu. Antycellulitowe i wygładzające właściwości kosmetyków zawierających substancję mogą więc bez przeszkód stanowić dopełnienie dobroczynnego wpływu „małej czarnej”.

Łyk kawy lekarstwem na troski

Jak zwykła mawiać gwiazda włoskiego kina – Sophia Loren: „Jeśli kobieta jest szczęśliwa, jest także piękna”. I tu „mała czarna” może okazać się przydatna. Jak potwierdzają badania, już jedna filiżanka kawy parzonej podnosi poziom serotoniny, czyli „hormonu szczęścia”. Zwiększa także poziom produkcji dopaminy – neuroprzekaźnika, który aktywuje mózgowe ośrodki przyjemności. W połączeniu z innymi dodatkami wpływającymi na samopoczucie, takimi jak cynamon, starta czekolada czy miód, kawa to doskonała propozycja na jesienny wieczór.

(gabi/mtr), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

Wybrane dla Ciebie
To jedno z popularnych imion. Jednak skrywa nietypową ciekawostkę
To jedno z popularnych imion. Jednak skrywa nietypową ciekawostkę
Nosowska spytała go o żonę. Oto co jej powiedział
Nosowska spytała go o żonę. Oto co jej powiedział
Dorastała w cieniu komunizmu. O śmierci ojca Holland dowiedziała się z gazet
Dorastała w cieniu komunizmu. O śmierci ojca Holland dowiedziała się z gazet
Idealne spodnie dla dojrzałych. Wybór Wachowicz to strzał w dziesiątkę
Idealne spodnie dla dojrzałych. Wybór Wachowicz to strzał w dziesiątkę
Ten grzech powtarza się nagminnie. Księża mówią jasno
Ten grzech powtarza się nagminnie. Księża mówią jasno
Koniec serialu Polsatu. Tak komentuje to Socha
Koniec serialu Polsatu. Tak komentuje to Socha
Polacy ruszają po promocje. Boją się jednej rzeczy
Polacy ruszają po promocje. Boją się jednej rzeczy
Pożegnała Maciąg. "Jakby ktoś mnie trzymał za rękę"
Pożegnała Maciąg. "Jakby ktoś mnie trzymał za rękę"
Zakochał się w niej, gdy miał żonę. Nie każdy wie, kim była
Zakochał się w niej, gdy miał żonę. Nie każdy wie, kim była
Dodaj do wody i polej włosy. Ta płukanka wygładzi puszące się pasma
Dodaj do wody i polej włosy. Ta płukanka wygładzi puszące się pasma
Zatrzymało ją CBA. Po latach wyznała, kto zebrał 600 tys. zł kaucji
Zatrzymało ją CBA. Po latach wyznała, kto zebrał 600 tys. zł kaucji
Bije na głowę zwykłe kurtki. Tylko spójrzcie na płaszczyk rolniczki
Bije na głowę zwykłe kurtki. Tylko spójrzcie na płaszczyk rolniczki