UrodaWakacyjna kosmetyczka w wersji ekonomicznej

Wakacyjna kosmetyczka w wersji ekonomicznej

Wakacyjna kosmetyczka w wersji ekonomicznej
Źródło zdjęć: © 123RF
19.07.2012 16:17, aktualizacja: 21.01.2019 14:47

Gdybyś mogła, zabrałabyś w podróż wszystkie kosmetyki, które leżą na półce w łazience. Problem w tym, że nie zawsze możesz. Ilość przestrzeni w wakacyjnej kosmetyczce jest bardzo ograniczona. A może by tak zastąpić jedne kosmetyki drugimi albo po prostu przelać do mniejszych opakowań? Poznaj kilka pomysłów na odchudzenie walizki.

Kosmetyki 2 w 1
Najwięcej miejsca w kosmetyczce zajmują preparaty myjące, czyli szampony, żele pod prysznic, płyny do higieny intymnej, żele do twarzy, mleczka i toniki. Przeciętne opakowanie takiego kosmetyku ma pojemność 250 ml, wystarczy więc zapakować 2-3 takie butle i… nie mieści się już nic innego. Jak temu zaradzić?

Bardzo praktyczną propozycją są kosmetyki wielofunkcyjne, czyli 2 w 1. Dostępne są różne połączenia, np. szamponu i odżywki, bądź szamponu i żelu pod prysznic. Takie rozwiązanie ma jednak swoje wady. Przy długich włosach kosmetyk 2 w 1 może się nie sprawdzić i konieczne będzie zastosowanie dodatkowego balsamu czy lotionu, który ułatwi rozczesywanie.

Weź pod uwagę także to, że niektóre kosmetyki same w sobie są produktami wielofunkcyjnymi. Przykład? Płyn micelarny zastąpi żel do twarzy, mleczko i tonik. Podczas wyjazdu z powodzeniem można myć twarz i ciało… płynem do higieny intymnej. Z kolei odżywka do włosów sprawdzi się jako kosmetyk do golenia nóg. Wystarczy odrobina kreatywności, aby zaoszczędzić sporo miejsca w walizce.

W wersji mini lub w saszetce

Jeszcze do niedawna trzeba się było sporo nachodzić, żeby zdobyć kosmetyki w wersji mini. Obecnie niemal każda drogeria oferuje wszystkie podstawowe preparaty do pielęgnacji w małych opakowaniach. Zestaw można skompletować samodzielnie lub skorzystać z „gotowców”, które składają się np. z szamponu, odżywki i żelu pod prysznic. Alternatywą dla kosmetyków mini mogą być te zamknięte w saszetkach.

W takiej formie dostępne są niemal wszystkie niezbędne preparaty. Bez problemu kupisz w drogerii saszetki z szamponem, odżywką do włosów, maseczką do twarzy, peelingiem. Nieco trudniej będzie zdobyć krem do twarzy, ale jeśli zaczniesz planować wyjazd wcześniej, odpowiednią ilość zbierzesz… kupując kobiece czasopisma. Możesz również zapytać o próbki w aptece. Pakując kosmetyczkę, zawsze zabierz o jedną saszetkę danego kosmetyku więcej, niż planujesz zużyć. Tak na wszelki wypadek…

Zmień opakowanie

Innym sposobem na odciążenie walizki jest przelanie stosowanych na co dzień kosmetyków do pustych, mniejszych pudełeczek. Kupisz je w sklepach internetowych i niektórych drogeriach. Dostępne są opakowania mniejsze i większe, zakręcane i z atomizerem. Rodzaj pojemniczka możesz więc dostosować do konsystencji i ilości kosmetyku. Inny pomysł? Zamiast wyrzucać zużyte opakowania po kremach, szamponach czy tonikach, zbieraj je i… wykorzystaj ponownie. Oszczędzisz trochę pieniędzy i równocześnie zadbasz o środowisko.

Magiczne chusteczki

Niezastąpione podczas letnich wojaży są wszelkiego rodzaju nawilżane chusteczki. Wybór jest ogromny. W każdej drogerii znajduje się osobna półka z tego typu akcesoriami. Które z nich warto zabrać ze sobą?

Na pewno przydadzą się nasączane kwasem mlekowym chusteczki do higieny intymnej (np. Lactacyd, 10 zł/20 szt.). Zapakuj również chusteczki do demakijażu, którymi oczyścisz twarz z zanieczyszczeń, sebum i kosmetyków (np. Be Beauty, 4 zł/25 szt.). Wybierz takie, które dostosowane są do twojego typu cery. Jeśli nie masz większych problemów ze skórą, takie chusteczki mogą zastąpić kosmetyki do mycia twarzy. Wrzuć do plecaka także opakowanie tradycyjnych nawilżanych chusteczek, które mogą być użyte np. do przetarcia rąk (np. Cleanic, 3 zł/15 szt.).

Ratunek dla tłustych pasm

Twoje włosy szybko się przetłuszczają? Brak możliwości umycia głowy spędza sen z powiek wielu kobietom. Jeśli już po jednym dniu twoje włosy tracą puszystość, zapakuj do kosmetyczki suchy szampon (np. Klorane, 30 zł/150 ml). Spryskaj nim włosy, odczekaj chwilę i dokładnie wyczesz. Wady? Kosmyki mogą się elektryzować, a sebum jest jedynie pochłaniane, a nie usuwane z ich powierzchni, dlatego prędzej czy później trzeba je umyć zwykłym szamponem.

Minusem suchych szamponów jest też dość wysoka cena, która tak naprawdę jest jedynie efektem marketingowej otoczki. Zwróć uwagę na skład tego typu kosmetyków. Funkcję „pochłaniacza” sebum pełni najczęściej talk bądź skrobia ryżowa. Równie skuteczną alternatywą jest więc zwykły talk kosmetyczny, który kupisz w aptece za 3-4 zł. Nie zajmie wiele miejsca, jeśli np. przesypiesz go do przezroczystego woreczka na zatrzask.

(map)/(kg)

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (4)
Zobacz także