Poszła na jarmark w Warszawie. Podsumowała dwoma słowami

Jarmarki świąteczne każdego roku rozświetlają miasta w całej Polsce. Na stoiskach w Warszawie znajdziemy wszystko - od pysznych przekąsek, przez unikatowe dekoracje, aż po różnorodne upominki. Jakie zdanie na temat wydarzenia organizowanego w stolicy ma Dorota Szelągowska? Projektantka postawiła sprawę jasno.

Warszawski jarmark świąteczny przyciąga masę turystów z całego kraju. Wydarzenie odwiedził już m.in. Książulo, który przetestował potrawy podawane w dostępnych na miejscu stoiskach. Teraz na Plac Defilad postanowiła się wybrać Dorota Szelągowska.

Co można zjeść na jarmarku bożonarodzeniowym w centrum Warszawy?

- No więc ja wam mogę tylko powiedzieć, że ja i jarmark - no match (nie ma dopasowania - tłum. red.). Nie ma - podkreśliła na Instagram Stories projektantka.

Gwiazda nie poddawała się jednak w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca, który wprawi ją w świąteczny nastrój. - Za to Nowy Świat super - dodała, chwaląc dekoracje znajdujące się właśnie w tej części miasta.

Czytaj też: Wojewódzki spotkał partnera Szelągowskiej. Tak go podsumował

Warszawski jarmark świąteczny na Placu Defilad, tuż pod Pałacem Kultury i Nauki, oficjalnie rozpoczął sezon bożonarodzeniowy. Tegoroczna edycja przyciąga swoją różnorodnością i nowościami, oferując ponad 100 stanowisk z rękodziełem i kulinariami. Doświadczenie rodzinnych spacerów wokół największego diabelskiego młyna w Polsce, który wynosi się na 55 metrów, dodaje całemu wydarzeniu niepowtarzalnego uroku. Miejski krajobraz wzbogacają także świetlne instalacje na Trakcie Królewskim i na bulwarach wiślanych.

Czytaj też: "Najgorszy i najsmutniejszy". Pokazała jarmark w Polsce

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.