Wynaleziono go już w starożytności… Historia seksu oralnego
Dziś wydaje nam się, że seks oralny jest domeną wyzwolonych czasów obecnych. Naszych przodków postrzegamy zaś poprzez pryzmat historii, która eksponuje ich waleczność i cnotę, nie interesuje się zaś tym, czym zajmowali się oni w sypialniach… Okazuje się jednak, że seks oralny to praktyka stara jak świat.
16.05.2014 | aktual.: 22.05.2014 12:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dziś wydaje nam się, że seks oralny jest domeną wyzwolonych czasów obecnych. Naszych przodków postrzegamy zaś poprzez pryzmat historii, która eksponuje ich waleczność i cnotę, nie interesuje się zaś tym, czym zajmowali się oni w sypialniach… Okazuje się jednak, że seks oralny to praktyka stara jak świat.
Dla miłośników ciekawostek historycznych przedstawiamy kilka faktów z dziejów seksualności.
1. Królowa Kleopatra
Podręczniki podają, że egipska władczyni odznaczała się niezwykłą urodą. Pomijają jednak informację na temat jej ulubionych praktyk seksualnych. Paul Frischauel, specjalista od dziejów erotyki twierdzi, że seks w miejscach publicznych nie był niczym niezwykłym w 1 wieku przed naszą erą nad Nilem. Królowa Kleopatra miała podobno w zwyczaju praktykowanie seksu oralnego z wieloma mężczyznami na raz, nie kryjąc się z tym wcale w pałacowych komnatach. Podobno przyjemności dostarczała nawet swoim strażnikom… Plutarch pisze, że Kleopatra uwielbiała się ponadto prostytuować, a chętnych na jej usługi było wielu. Niektórzy nawet gotowi byli zapłacić śmiercią za stosunek z piękną władczynią…
2. Kama Sutra
Księga miłości, która powstała pomiędzy pierwszym i szóstym wiekiem naszej ery, poświęca cały rozdział przyjemnościom związanym z seksem oralnym. Indyjska księga opisuje praktyki masażu ciała partnera zakończone pieszczotami jego genitaliów przy użyciu ust i języka. Masaże te praktykowane były na początku naszej ery nad Gangesem nie tylko przez kochanków, ale także w salonach masażu, do których przodkowie Gandhiego przychodzili się zrelaksować.
3. Mit o Lilith
Lilith jest postacią pojawiającą się nie tylko w wielu mitologiach, ale także w niektórych interpretacjach Biblii. Niektórzy uważają, że zanim Bóg stworzył Ewę z żebra Adama, pierwszy człowiek miał już żonę, którą była właśnie Lilith. Stwórca przegnał jednak z Raju tę kobietę, ponieważ odznaczała się ona rozwiązłością. Lilith w mitologii mezopotamskiej przedstawiana jest z ustami przypominającymi waginę. Taki obraz bogini wskazywać może na powiązania z seksem oralnym – bogini, myląc usta z narządem płciowym, używa ich w trakcie stosunku. Oznacza to, że antyczni mieszkańcy doliny Eufratu i Tygrysu wiedzieli, czym jest miłość francuska.
4. W kraju Inków
Także starożytni Inkowie znali przyjemności związane z uprawianiem seksu oralnego. W latach siedemdziesiątych archeologowie odkryli na terenach dzisiejszej Kolumbii szczątki naczyń i waz z gliny, na których namalowane były sceny z życia plemienia Inków. Niektóre z obrazków były dość pikantne i przedstawiały najróżniejsze akty miłosne – w tym także pieszczoty z użyciem języka…
5. XVIII wiek
Wiek oświecenia kojarzy się nam z mężczyznami w białych perukach i damami w ogromnych zdobnych sukniach. Któż by przypuszczał, że w czasach, gdy powstawała pierwsza encyklopedia, ludzie robili takie rzeczy… Seks oralny był jednak wówczas jedną z rozrywek wyższych sfer. Fellatio, jakie wykonała księżniczka swojemu byłemu amantowi opisał francuski pisarz André de Nerciat w powieści „Diabeł wcielony”. Książka wywołała oczywiście oburzenie współczesnych autorowi, co nie zmienia jednak faktu, że seks oralny po raz pierwszy zaistniał na kartach nowożytnej literatury europejskiej.
6. Raport Kinsey’a
Tuż po drugiej wojnie światowej, w roku 1948, Alfred Kisney przeprowadził w Stanach Zjednoczonych badanie dotyczące zachowań seksualnych Amerykanów. Publikacja wyników raportu wywołała oczywiście skandal, a następnie stała się pierwszym przyczynkiem do rewolucji seksualnej za oceanem. Kinsey oparł swój raport na przeprowadzonych wśród Amerykanów ankietach dotyczących najbardziej pikantnych szczegółów ich życia seksualnego, w tym seksu oralnego. W badaniu okazało się, że 60 procent mieszkańców Nowego Świata próbowało praktyk miłosnych przy użyciu języka… W tamtych czasach te wyniki zszokowały i oburzyły opinię publiczną, nieprzyzwyczajoną do tego typu informacji. Stany Zjednoczone jak widać od zawsze były krajem paradoksów, łącząc w sobie silny purytanizm z wyzwoleniem seksualnym. Seks oralny budzi zresztą do dziś wiele kontrowersji w Ameryce – praktyka ta nawet w chwili obecnej jest zakazana w niektórych stanach Południa.
7. Rok 1996
To właśnie latem tego roku we francuskim czasopiśmie kobiecym „20 ans” („Dwadzieścia lat”) pojawił się szereg artykułów na temat seksu oralnego. Co więcej, jeden numer tego magazynu prawie w całości został poświęcony miłości francuskiej. Nie byłoby w tym nic dziwnego (rzecz przecież miała miejsce zaledwie 18 lat temu, czyli w czasach, gdy informacje na temat seksualności były już obecne w mediach), gdyby nie fakt, że gazeta przeznaczona była głównie dla nastolatek i młodych kobiet. W czasopismach młodzieżowych, ukazujących się przed rokiem 96’, nie pojawiały się raczej tak śmiałe artykuły. Redaktorzy francuskiego pisma wykazali się więc dość dużą odwagą, drukując teksty dotyczące fellatio…
Na podst. Doctissimo.fr
Anna Loska/(gabi), kobieta.wp.pl