23‑letnia Ukrainka została sama. To zdjęcie obiegło świat
Anastazja Shvets przeżyła rosyjski atak rakietowy na Dniepr. Pocisk trafił w blok, w którym mieszkała, zabijając 35 mieszkańców. W momencie eksplozji była w łazience. Zdjęcie przerażonej Ukrainki siedzącej pomiędzy gruzami budynku obiegło świat.
18.01.2023 | aktual.: 18.01.2023 14:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W momencie ataku rakietowego na Dniepr Anastazja znajdowała się w swoim mieszkaniu. Siedziała przy stole z rodzicami, ciesząc się wspólnym posiłkiem. Gdy usłyszała pierwsze wybuchy, pobiegła do łazienki, trzymając w dłoniach zielonego pluszaka. Jeden z pocisków uderzył w blok, w którym mieszkała. Rozpaczającą 23-latkę znaleźli w ruinach budynku ukraińscy ratownicy.
Młoda Ukrainka przeżyła atak Rosjan na Dniepr
Anastazja Shvets doświadczyła kolejnej tragedii od czasu, gdy w lutym 2022 roku Rosja zaatakowała Ukrainę. We wrześniu zamieściła na instagramowym profilu zdjęcie ukochanego w wojskowym mundurze. Mężczyzna zginął z rąk Rosjan.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nadal nie mogę przeboleć, że minęły dwa tygodnie, odkąd usłyszałam twój głos i zobaczyłam twój uśmiech. Powiedziałeś mi, jak bardzo mnie kochasz, ale potem wszystko się skończyło, wszystkie nasze marzenia i cele" - napisała w dołączonym poście.
Ukrainka została w rodzinnym Dnieprze. Zamieszkała z rodzicami. Na ukraińskie miasto spadły pociski przeciwokrętowe. Jedna z rakiet spadła na dziesięciopiętrowy blok mieszkalny, zabijając 35 mieszkańców, w tym dwoje dzieci.
"Nie mam w sobie emocji"
"Trzymała ozdoby świąteczne i zabawkę, siedząc na gruzach swojego mieszkania i oczekując na pomoc" - przekazał portal obozrevatel.com, opisując tragedię Anastazji. Oddziały pomocowe znalazły młodą Ukrainkę na krawędzi zawalonego wieżowca. Przycupnęła na stercie gruzów, obok wanny.
Anastazja opisała moment wybuchu na Instagramie. "Spadły na mnie drzwi. Cześć kuchni znalazła się w pokoju, łazienka, kuchnia, korytarz i spiżarnia zniknęły. Jest przepaść, widzę inną część wejścia, cudzego wejścia" - relacjonowała.
23-latka nie wiedziała na początku, co stało się z jej rodzicami. Podobno widziano ich żywych, ale Ukrainka jest przekonana, że byli w kuchni, która zawaliła się po uderzeniu pocisku. "Nie mam słów, nie mam w sobie emocji, nie czuję nic poza wielką pustką w środku" - przyznała.
Jeden z fotografów znajdujących się na miejscu rosyjskiego ataku udokumentował reakcję Anastazji. Kobieta zasłoniła usta dłonią w geście niemego krzyku. Była przerażona i załamana. Ratownicy pomogli jej wydostać się ze zniszczonego mieszkania. Anastazja trafiła do szpitala. Nie ucierpiała fizycznie. Lekarze zauważyli, że ma rozcięcie nad lewym okiem oraz niegroźną ranę na nodze.
Anastazja przekazała smutne wieści
- Moim głównym celem było odnalezienie rodziców. Nie obchodziło nie to, co się ze mną stanie. Ale oni nie przeżyli. Ich ciała wyniesiono spod gruzów - powiedziała w rozmowie z Kyiv TV Anastazja.
Ukrainka stara się dojść do siebie po utracie bliskich. Jak przyznała, jest w stałym kontakcie z dalszymi krewnymi i przyjaciółmi, którzy pomagają jej znaleźć mieszkanie oraz zdobywają dla niej produkty pierwszej potrzeby.
- Będę miała gdzie mieszkać, ale bez rodziców. Nie zostało mi już prawie nic. W tej chwili nie wiem, co dalej robić - przyznała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl