3 lata temu projektantka popełniła samobójstwo. Znana siostrzenica nie zapomniała

Gwiazda serialu "The Marvelous Mrs. Maisel" nie zapomniała o cioci w rocznicę jej odejścia. Informacja o śmierci Kate Spade, popularnej w Stanach projektantki mody, wstrząsnęła światem – nikt nie miał pojęcia, jak bardzo cierpi. 3 lata temu kobieta popełniła samobójstwo popełniła samobójstwo w swoim nowojorskim apartamencie. Jej ciało znalazła gosposia. Policja poinformowała, że ​​zostawiła notatkę zaadresowaną do córki. Dzień po śmierci żony Andy Spade wydał oświadczenie:

 "Kate cierpiała na depresję i lęki przez wiele lat. Aktywnie szukała pomocy i ściśle współpracowała z lekarzami w leczeniu jej choroby, która pochłania zbyt wiele istnień ludzkich. Skontaktowaliśmy się z nią poprzedniej nocy i brzmiała na szczęśliwą. Nie było żadnych wskazówek i żadnych ostrzeżeń, że to zrobi. To był kompletny szok. Tego nie zrobiła ona. Walczyła z demonami".

Romans Daniela Olbrychskiego z Barbarą Sukową zniszczył jego małżeństwo. "Przesadził z artystką"

 W ciągu tygodnia od jej śmierci flagowy sklep Kate Spade New York na Manhattanie (a wkrótce także inne sklepy w całym kraju) wystawił w witrynach napis:

 "Kate Spade, wizjonerska założycielka naszej marki, odeszła. Nasze myśli są z jej rodziną w tym niesamowicie bolesnym czasie. Szanujemy całe piękno, które sprowadziła na ten świat".

 Śmierć Spade uderzyła w jej pracowników, fanów, ale przede wszystkim najbliższych. O to, by nikt o niej zapomniał dba dziś m.in. Brosnahan, z którą łączyła ją bliska więź. 30-letnia zdobywczyni Złotego Globu, opublikowała zdjęcie cioci na Instagramie.

 Projektantka rozpoczęła karierę w 1993 r., zakładając markę wraz z mężem Andym, bratem aktora Davida Spade'a. Para poznała się na studiach i wzięła ślub w 1994 r. Mieli córkę Beatrix – dziś to 16-letnia dziewczyna. Kate opowiadała o niej z dumą w mediach i cieszyła się, że widzi, iż możliwe jest łączenie pasji z życiem rodzinnym.

 – Równowaga między domem a pracą jest trudna, ale da się ją osiągnąć. Podoba mi się, że moja córka wie, że ma wybór. Możesz pracować. Możesz zostać w domu. Możesz wrócić do pracy. Ona ma te opcje – podkreślała.

Jeśli potrzebujesz pomocy, chcesz porozmawiać z psychologiem, psychiatrą czy z prawnikiem skontaktuj się z Centrum Wsparcia. 800 70 2222 to numer bezpłatnego telefonu dla osób w kryzysie. Czynny jest całą dobę, 7 dni w tygodniu (także w święta). Centrum Wsparcia udziela porad dla dzieci, młodzieży i osobom dorosłym. Można też skontaktować się za pomocą e-maila: porady@liniawsparcia.pl.

Dlaczego wpis Agnieszki Kaczorowskiej jest wyjątkowo szkodliwy? "Piękno jest wyłącznie subiektywne" [Opinia]