5‑letnia Oliwia została pogryziona przez bulteriera. Na oczach policjantów
Oliwia ma niecałe 6 lat. Gdy bawiła się na podwórku, zaatakował ją pies. Choć wokół byli policjanci i strażacy, nikt nie zareagował. Matka dziewczynki była przerażona – bała się, że jej córka nie przeżyje ataku.
08.03.2019 | aktual.: 08.03.2019 09:41
Historia niespełna 6-letniej Oliwki została poruszona w programie "Interwencja" na antenie Polsatu. W połowie lutego dziewczynka bawiła się na podwórku pod opieką 16-letniego kuzyna. To tam została pogryziona – na oczach strażaków, policjantów i ratowników pogotowia.
Funkcjonariusze zostali wezwani do mieszkanki jednego z bloków. Starsza kobieta miała źle się poczuć. Na podwórku był również bulterier należący do syna staruszki. Gdy podczas zabawy Oliwka zeskoczyła z murku, pies podbiegł do niej i zaatakował. Nikt nie zdążył zareagować.
– To było najgorsze, co mogłam przeżyć. Nie widziałam, czy kiedykolwiek zobaczę swoje dziecko żywe. Jak taki pies złapie, to jest po człowieku – wspomina Patrycja Gymza, matka Oliwii.
Dziewczynka miała szczęście. Bulterier nie pogryzł jej twarzy, ale na jej głowie założono aż 28 szwów. Jej mama uważa, że popełniła błąd, zostawiając córkę pod opieką nastolatka. Ma również żal do właściciela psa, który pogryzł jej córkę.
– Wystarczyłoby samo słowo "przepraszam", to człowiek by inaczej na to spojrzał, a tutaj z jego strony nic, nikt się nie zapytał, czy z córką w porządku. Kompletnie nic – komentuje Patrycja Gymza w rozmowie z reporterką "Interwencji".
Bulterier został umieszczony w schronisku. Policja prowadzi postępowanie w sprawie jego właściciela.
Internauci próbują dociec, kto zawinił. Pod postem na profilu "Interwencji" na Facebooku pojawiły się głosy, że funkcjonariusze powinni zastrzelić psa, który zaatakował dziecko.
Część internautów stwierdziła jednak, że dziecko z pewnością sprowokowało psa swoim zachowaniem, a policjanci nie mieli możliwości interwencji, bo w sytuacji zagrożenia powinni stawiać swoje bezpieczeństwo na pierwszym miejscu.
Nie zabrakło również komentarzy, że nie należy obwiniać psa – prawdopodobnie, gdyby był odpowiednio wytresowany, nie doszłoby do takiej sytuacji.
Źródło: "Interwencja"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl