Blisko ludzi22-latka walczy o życie w szpitalu. Wystarczyło, że zadrapał ją kot

22‑latka walczy o życie w szpitalu. Wystarczyło, że zadrapał ją kot

Niewinne zdarzenie podczas wakacji może skończyć się dla 22-letniej Scarlet Goodrich tragicznie. Pochodząca z Wielkiej Brytanii turystka walczy o życie w szpitalu w Melbourne. Przyczyną jej ciężkiego stanu jest drobne zadrapanie przez bezdomnego kociaka.

22-latka walczy o życie w szpitalu. Wystarczyło, że zadrapał ją kot
Źródło zdjęć: © 123RF
Lidia Pustelnik

Młoda Brytyjka, która podróżowała po Australii i zarabiała na dalszą część wyprawy zbierając owoce w jednym z sadów, pewnego dnia została zadrapana przez błąkającego się po okolicy kociaka. Jak podaje "The Sun", wkrótce po tym zdarzeniu dziewczyna zaczęła odczuwać paraliżujący, głęboki ból pleców.

Scarlet trafiła do szpitala w ciężkim stanie. Lekarz stwierdzili u niej zapalenie opon mózgowych, obrzęk mózgu i zatrucie krwi. – Lekarze podejrzewają, że mogła złapać niezwykle rzadką toksynę od bezdomnego kociaka, z którym weszła w kontakt na farmie – wyjaśnia wujek dziewczyny Christian Goodrich w rozmowie z "The Sun".

Z uwagi na tzw. ADEM, czyli ostre rozsiane zapalenie mózgu i rdzenia, w ubiegłym tygodniu dziewczyna została już poddana jednej operacji. Wcześniej była całkowicie zdrowa i pełna energii. Jej rodzina jest zszokowana i zrozpaczona. Scarlet prawdopodobnie spędzi Gwiazdkę w szpitalu.

Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że udomowione zwierzęta, takie jak psy i koty, szczególnie jeśli żyją na ulicy, mogą być nosicielami chorób atakujących również ludzi. Od kotów możemy zarazić się między innymi pasożytem Toxoplasma gondii. Nie wywołuje on żadnych objawów, jednak powoduje poważną chorobę, zwaną toksoplazmozą. Toksoplazmoza jest szczególnie niebezpieczna dla kobiet w ciąży, wywołując nieprawidłowości w rozwoju płodu czy nawet prowadząc do poronień.

Źródło artykułu:WP Kobieta
kotchorobytoksoplazmoza

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (72)