Sześciolatek z Buczy przyniósł sok na grób matki. Zdjęcie rozdziera serce

Bucza okazała się jednym z miejsc eskalacji rosyjskiej przemocy wobec Ukraińców. Po tym jak Rosjanie wycofali się z miast wokół Kijowa, od kilku dni świat obiegają zdjęcia, które przerażają i łamią serce. Bucza już została nazwana "nową Srebrenicą". Rosyjscy żołnierze nie mieli żadnej litości dla ludności cywilnej – zabijali, głodzili bezbronnych mieszkańców oraz gwałcili mieszkanki.

Media donoszą tymczasem o kolejnej przejmującej historii. Jeden z fotografów zrobił zdjęcie sześcioletniego chłopca, który przynosił konserwy i sok na grób w przydomowym ogródku. Spoczywała tam jego matka, która umarła z głodu. Sześciolatkowi towarzyszyli inni chłopcy - jego brat i sąsiad.

Internauci są bardzo poruszeni opublikowanym zdjęciem i nie mogą uwierzyć, że widzą tak okrutne rzeczy. "To był mój dziadek w 1932 roku podczas Wielkiego Głodu - zarówno jego rodzice, jak i cała czwórka rodzeństwa umierali z głodu na Ukrainie. 90 lat później żyje i jest świadkiem kolejnej wojny i kolejnych ludobójstw dokonywanych na Ukraińcach przez Rosjan" - napisała jedna z osób.

"Przygnębiająca historia, słyszałem o niej wczoraj. Kobieta musiała być chuda, chora lub zupełnie nie miała jedzenia od czasu inwazji. Może oddała wszystko swoim dzieciom" - zastanawia się inny internauta.

"Tak mi przykro. Współczuję tym, którzy przeżyli II wojnę światową, że muszą to oglądać. Wojna jest czymś najgorszym. Mam nadzieję, że najeźdźcy dostrzegą zło swoich dróg. (...) Całe moje życie boleję nad Ukrainą. Módlcie się do Boga, aby Zachód przysłał silną broń i samoloty" - czytamy w kolejnym komentarzu.

Czytaj także: Ukraińska mama "oznaczyła" swoje dziecko. Wszystko na wypadek własnej śmierci

Zdjęcie z sześciolatkiem na grobie matki może być kolejnym symbolem masakry, jaką Rosjanie zgotowali ludności ukraińskiej. Wcześniej media obiegły fotografie i nagrania leżących na drodze zwłok cywili.

Niezwykle wymowna jest też fotografia kobiecej dłoni z pomalowanymi na czerwono paznokciami. Dziennikarzom udało się zidentyfikować sfotografowaną osobę - zmarła kobieta to Iryna Filkina. Zdjęcie dobitnie pokazuje, że Rosjanie zaatakowali zwykłych ludzi, w tym kobiety i dzieci, którzy próbowali wieść normalne życie.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!