Blisko ludziSiedmiolatek z Mariupola "dziękuje" Rosjanom. Wideo obiegło sieć

Siedmiolatek z Mariupola "dziękuje" Rosjanom. Wideo obiegło sieć

Już za kilka dni święta w prawosławnym obrządku. Niestety, cywilna ludność Mariupola nie będzie miała szansy obchodzić ich w spokoju. W sieci pojawiło się chwytające za serce nagranie. Na tle zrujnowanego mieszkania siedmioletni Makar nagrał "podziękowania" dla żołnierzy rosyjskich.

Siedmioletni Makar zwraca się do Rosjan w poruszającym nagraniu
Siedmioletni Makar zwraca się do Rosjan w poruszającym nagraniu
Źródło zdjęć: © Instagram.com
Marta Kutkowska

18.04.2022 | aktual.: 18.04.2022 18:41

Skala zniszczeń na okupowanych przez Rosjan terenach wywołuje przerażenie. Mariupol został niemal zrównany z ziemią. Rosyjska propaganda wciąż jednak stosuje narrację o "wyzwoleniu" Ukrainy. Siedmioletni Makar pokazuje, jak owe "wyzwolenie" wygląda w praktyce.

"Wyzwolony" Mariupol oczami siedmiolatka 

- Nazywam się Makar. Właśnie skończyłem siedem lat - tak zaczyna swoją wypowiedź chłopiec z Mariupola.

Jego mama, która zamieściła filmik w sieci wspomina, że wideo było kilkukrotnie przerwane przez wystrzały za oknem. Makar nie poddawał się jednak i dokończył swoją myśl. - To mój dom. Dziękuję "rosyjskim wyzwolicielom" za wszystko, co zrobili - mówi. 

Obraz, na tle którego przemawia chłopiec, łamie serce. Mieszkanie jest kompletnie zrujnowane. W oknach nie ma szyb, a ściany są zburzone przez bombardowania. Film został wyświetlony ponad 330 tysięcy razy. Makar został okrzyknięty małym "patriotą" i "bohaterem".

"Mamo, czy dożyję swoich urodzin?"

Mama Makara, Irina, jest fotografką z Mariupola. Dotychczas zajmowała się profesjonalnymi sesjami zdjęciowymi noworodków. Od dwóch tygodni na jej koncie na Instagramie pojawiają się zdjęcia zrównanego z ziemią Mariupola. Najbardziej poruszające jest zdjęcie Makara zrobione w przeddzień siódmych urodzin. Chłopiec pyta mamę: "Czy jeśli dzisiaj przeżyjemy, jutro będę miał urodziny?". Kobieta przyznaje, że ledwo powstrzymała łzy. Rodzinie udało się przeżyć ostrzał, jednak jej los wciąż jest niepewny.

Od początku rosyjskiego ataku, w Mariupolu zginęło ponad dziesięć tysięcy cywili. W mieście panuje katastrofa humanitarna. Mer Wadim Bojczenko zaznaczył, że zwłoki tworzą "dywan na ulicach naszego miasta".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Wybrane dla Ciebie