Agata Duda w koronkowej sukience na spotkaniu z parą prezydencką Niemiec
19 maja prezydent Andrzej Duda spotkał się w Polsce z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem. Obydwu panom towarzyszyły partnerki i to one przykuły naszą uwagę. Jak wiadomo, każde publiczne pojawienie się pierwszych dam wzbudza wiele emocji, a każda kreacja, którą mają na sobie, jest szeroko komentowana. Agata Duda musi jeszcze sporo nauczyć się w tej kwestii, bo styl to nie tylko elegancka sukienka. Od pierwszej damy oczekujemy czegoś więcej.
Stylizacje polskiej pary prezydenckiej
To była pierwsza oficjalna wizyta Franka-Waltera Steinmeiera z małżonką Elke Buedenbender w Polsce po jego zaprzysiężeniu w marcu tego roku na urząd prezydenta Niemiec. Na uroczystym przywitaniu polska para prezydencka jak zwykle prezentowała się elegancko. Andrzej Duda miał na sobie garnitur w kolorze ciemnego granatu i białą koszulę, do której dobrał szeroki krawat wpadający w fiolet. Jego małżonka na tę okazję wybrała stylizację z koktajlową, koronkową sukienką w roli głównej. Czy to wystarczy, by odnieść modowy sukces?
Złote koronki
Patrząc na stylizacje Agaty Dudy z perspektywy czasu, przyznajemy, że za każdym razem są poprawne, eleganckie i nienaganne pod względem obowiązującego ją protokołu dyplomatycznego. Tak było i tym razem. Pierwsza dama na spotkanie z parą prezydencką Niemiec wybrała sukienkę za kolano z rozkloszowanym dołem i podkreśloną talią. Uwagę przykuwała mieniąca się złota koronka. Krótki żakiet w śmietankowym kolorze skutecznie zasłonił ramiona żony prezydenta Polski. Agata Duda do tak ekstrawaganckiej kreacji dobrała metaliczne dodatki w postaci torebki i czółenek.
Monotonia i szablonowość
Czujemy jednak lekki niedosyt. Ładna i elegancka sukienka to trochę za mało jak na pierwszą damę. Poza tym, tego typu koronki są już zwyczajnie passé. Agata Duda ma naprawdę świetną figurę i może sobie pozwolić na właściwie każdy fason. Tymczasem, wybiera kreacje szablonowe, monotonne i zupełnie pozbawione modowej fantazji. Pierwsza dama ma sylwetkę bardzo podobną do Kate Middleton, ale pomiędzy stylem tych pań jest wielka przepaść. A szkoda, bo będąc na tak wysokim stanowisku, mogłaby świecić przykładem i uczyć Polki czegoś nowego w kwestii stylu.
Stosownie do pogody
To, czego nie można jej odmówić, to dobranie stylizacji stosownie do pogody. Jasne kolory, zwiewny materiał i odsłonięte nogi idealnie sprawdziły się na iście letnią temperaturę. Co innego pierwsza dama Niemiec. Elke Buedenbender na taką aurę wybrała czarne kolory i podwójnie długi rękaw - jeden od marynarki, drugi od ciepłego, pudrowego płaszcza. Rozumiemy, że Polska jest dalej na wschód niż Niemcy, ale żeby nastawiać się z góry na siarczyste mrozy to już chyba lekka przesada. W Warszawie było 26 stopni Celsjusza!