– Zawsze byłam "koleżanką". Jeszcze rok po zaręczynach gadała o kolegowaniu się. I rzucanie tekstów: "Agnieszka to dzisiaj jest, a jutro już jej może nie być". Przy mnie. Oczywiście do dnia ślubu zakaz spania razem w jej domu. Po ślubie twierdzi, że łóżko w pokoju męża jest małe. Zawsze pyta syna, czy jednak nie woli na kanapie – żali się Agnieszka na forum Kafeteria. Ma dość, że teściowa nie traktuje jej z szacunkiem.
– Nigdy nie zapytała o mnie normalnie, np. "czy Agnieszka będzie piła kawę?" tylko "czy ona będzie pila kawę?" – dodaje. Przyznaje, że ma prawie 30 lat i chciałaby ciepłych, rodzinnych stosunków, wzajemnego szacunku, sympatii. Nie wie jednak, jak reagować, gdy teściowa po raz kolejny udaje, że jej nie widzi. Gdy z okazji świąt przyjechała do niej z ciastem, teściowa nawet nie spróbowała. Dlatego pyta o radę.
Agnieszka chciała się wyżalić, a przy tym znaleźć odpowiedź na pytanie, jak pogodzić się z zachowaniem teściowej. Przymknąć oko, zacząć się podlizywać czy wręcz przeciwnie, odpłacić pięknym za nadobne? Odpowiedzi nie uzyskała. Zamiast tego pod postem pojawiły się wyrazy współczucia i historie innych kobiet, które, podobnie jak autorka wpisu, mają serdecznie dość i bezradnie załamują ręce.
Zobacz także: "Mam 29 lat i jestem dziewicą". Dla wielu kobiet to powód do wstydu
Jedna z nich stwierdziła, że Agnieszka powinna się cieszyć. Jej teściowa krytykuje jej wygląd, zachowanie, dobór słów. Przed ślubem nazywała ją "miotłą", zgodnie z powiedzeniem, że każda nowa dobrze sprząta. Nie zaprosiła jej na Boże Narodzenie, a z okazji Nowego Roku życzyła jej... rozwodu. "Bo ona wie, że jej syn nie jest ze mną szczęśliwy" – pisze forumowiczka. A to tylko kropla w morzu historii rozżalonych synowych.
Zdaniem innej użytkowniczki teściowa Agnieszki, podobnie jak inne teściowe, boi się, że zostanie zepchnięta na drugi plan. Widzi w niej konkurencję i nie może się pogodzić z "utratą" syna. Jak się zachować w takiej sytuacji? Nie ma jednej sprawdzonej recepty na zbudowanie poprawnych stosunków z teściową. Jak zauważają użytkowniczki Kafeterii, czasem trzeba machnąć ręką i ograniczyć kontakty, o ile to możliwe – w trosce o własne zdrowie psychiczne.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl