Blisko ludziAnna Lewandowska odpoczywa w górach. Internauci przypomnieli jej, co się dzieje na ulicach miast

Anna Lewandowska odpoczywa w górach. Internauci przypomnieli jej, co się dzieje na ulicach miast

Anna Lewandowska na swoim profilu na Instagramie opublikowała selfie i zrelacjonowała swój poranek "o jakim marzyła". Internauci szybko przypomnieli jej, co dzieje się na ulicach miast. "Myślę, że warto byłoby zaangażować się w tę walkę razem z nami" – apelowali.

Internauci domagają się głosu od Anny Lewandowskiej
Internauci domagają się głosu od Anny Lewandowskiej
Źródło zdjęć: © ONS

W niedzielę w całej Polsce odbywały się protesty przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego delegalizującej dotychczas obowiązujące przepisy dopuszczające aborcję ze względu na wady medyczne płodu. Na ulice wyszły setki tysięcy głównie młodych osób. W wielu miejscach interweniowała policja. Kolejne manifestacje są już zapowiadane w całym kraju. "Strajk Kobiet" zachęca, aby w środę na znak sprzeciwu nie poszły do pracy.

Internauci apelują do Anny Lewandowskiej

W protesty angażuje się wiele osób publicznych. Celebryci nie tylko biorą udział w manifestacjach, ale również zachęcają do tego wszystkich swoich obserwatorów. Fani takiej samej postawy oczekiwali od Anny Lewandowskiej. W końcu trenerka ma ponad 3 miliona obserwatorów na swoim profilu na Instagramie. Niestety, bizneswoman nie zabrała jednoznacznego stanowiska w tej sprawie. Opublikowała jedynie wpis, w którym mówiła o wsparciu i miłości.

Internauci byli rozczarowani, a o swoim niezadowoleniu nieustannie przypominają w komentarzach. Pod najnowszym postem Anny Lewandowskiej, w którym zrelacjonowała swój poranek, pojawiło się wiele wpisów z prośbą o wsparcie.

"Serio? To nie będzie piękny dzień! Polska płonie, kobiety walczą!", Pani Aniu! Cieszę się, że spędza pani przemiły poranek, podczas gdy inne kobiety wychodzą na ulice i walczą o nasze prawa! Myślę, że warto byłoby się zaangażować w tę walkę razem z nami - szczególnie że ma pani tak ogromne zasięgi i realny wpływ setki tysięcy kobiet!", "Niestety, żyjemy w takich czasach, że nie możemy być apolityczni. Jeżeli ktoś milczy, to znaczy, że jest za obecnym stanem!" – pisali obserwatorzy trenerki.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (153)