Anna Mucha była zawiedziona promocją jej wywiadu. Potem zmieniła wpis
Anna Mucha zdobi okładkę nowego numeru magazynu "Viva!". Aktorce nie spodobało się, jak redakcja promuje publikację. Dała o tym wyraźnie znać na Instagramie. Wcześniej "Vivie!" oberwało się od Mateusza Damięckiego za pomylenie jego byłej żony z obecną.
06.02.2019 | aktual.: 06.02.2019 19:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dwutygodnik "Viva!" zaprosił Annę Muchę na okładkę. Redakcja obiecała czytelnikom komentarz gwiazdy o rozstaniu z wieloletnim partnerem, Marcelem Sorą. 37-latka odniosła się do tych rewelacji na Instagramie.
"Taka fajna rozmowa z mega inteligentnym i wyjątkowym mężczyzną, a magazyn 'Viva!' reklamuje ją w sieci pod hasłem: "Anna Mucha pierwszy raz komentuje plotki o rozstaniu z partnerem". Serio?!" – napisała zdziwiona aktorka.
Co ciekawe, 38-latka później zredagowała swoją wypowiedź. "Moi drodzy, jeśli chcecie zobaczyć piękną sesję i przeczytać ciekawy wywiad, to zapraszam. Kupcie magazyn 'Viva!', ale jeśli spodziewacie się „komentarza” albo sensacji w odniesieniu do mojego życia prywatnego, to przykro mi!" – czytamy teraz.
Kilka tygodni temu Mateusz Damięcki również zdenerwował się na redakcję gazety. Aktor pojawił się w kompilacji magazynu, która była ślubnym podsumowaniem 2018 r. Dziennikarze "Vivy!" pomylili się i dodali do kolażu zdjęcie Damięckiego z byłą żoną, Patrycją Krogulską, a nie obecną.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl