Anna Popek pokazała, jak odpoczywa. Gdy fanka ją zaatakowała, odpowiedziała mistrzowsko!

Prawdopodobnie Anna Popek mogłaby pozować w piżamie, kapciach i bez makijażu, a i tak zebrałaby pochlebstwa. Fani cenią ją właśnie za jej naturalność, nieudawanie kogoś innego i udowadnianie, że wiek nie ma znaczenia, bo prawdziwe piękno pochodzi z wnętrza i skrywa się w szczerym uśmiechu, nie makijażu, perfekcyjnej fryzurze czy ukrywaniu oznak starzenia. Promuje na swoim koncie na Instagramie także spokojny, dobry tryb życia.

"Po intensywnym tygodniu pracy dziś po południu już relaks. I najwyższy czas, żeby trochę zadbać o ciało. Służy mi dobrze, ale należy mu się troska. Ja uwielbiam przyrodę, a woda jest dla mnie warunkiem dobrego odpoczynku. A więc dzisiaj się troszkę porozciągam" - opowiada Popek w opisie zdjęcia.

Zdjęcie, które dziennikarka opublikowała, spotkało się z ogromnym zachwytem większości komentujących, zebrała masę komplementów. Znalazła się jednak jedna osoba, która postanowiła w klasyczny sposób pouczyć gwiazdę i sprawić jej tym samym przykrość.

Anna Popek jednak nie dała za wygraną, a to, co odpisała, budzi podziw!

"Jak lubisz kobieto wodę, to myj często włosy. Wiszą Ci jakieś strąki" - zaatakowała gwiazdę jedna z komentujących.

"Pani Mario, ma Pani tak ciekawe uwagi, że chyba musimy się zaprzyjaźnić!" - odpowiedziała jednym zdaniem Popek.

Wielu fanów polubiło komentarz dziennikarki, widać, że stoją za nią murem. Można powiedzieć, że fani Anny Popek to jej tarcza na wszystko, co złego może ją spotkać. Każdy z nich gotów jest obronić ją, gdy tylko pojawia się na jej koncie na Instagramie nieprzychylny komentarz. Choć takich jest niewiele, wziąż pojawiają się osoby, które w sposób niekulturalny komentują zdjęcia gwiazdy. Jednak ona stara się nimi nie przejmować, tylko odpowiada w zabawny sposób na każdą krytykę. Z pewnością można nazwać ją mistrzynią w zarządzaniu sytuacjami kryzysowymi!