Anna Popek rozpoczęła studia. "Uczenie się odmładza"
Anna Popek poinformowała swoich instagramowych obserwatorów o tym, że postanowiła rozszerzyć swe naukowe horyzonty. Dziennikarka rozpoczęła nowy kierunek studiów podyplomowych i spędza weekend z nosem w książkach.
26.03.2022 14:58
Na zdobywanie wiedzy nigdy nie jest za późno! Wiele osób powraca w uczelniane klimaty nawet lata po uzyskaniu tytułu. Studia podyplomowe pozwalają na poszerzenie wiedzy z wybranych dziedzin. Anna Popek postanowiła pójść za ciosem. Na Instagramie prezenterki pojawił się post, w którym przyznała, że właśnie rozpoczyna nowy kierunek.
Anna Popek wróciła na studia. Przed dziennikarką pierwsze weekendowe zajęcia
Popek postanowiła zdobyć wiedzę na studiach podyplomowych na kierunku Przywództwo, przedsiębiorczość, partnerstwo, który dostępny jest w ofercie Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
"Czuję się dziś jak studentka, a nawet nią jestem! Otóż właśnie zainaugurowaliśmy podyplomowe studia "Przywództwo, przedsiębiorczość, partnerstwo"(...). Program jest bogaty i różnorodny - zapowiada się ciekawa, intelektualna przygoda. A poza wszystkim - uczenie się odmładza. Tak więc życzę wam miłego weekendu, a ja tymczasem oddaję się nauce" - napisała prezenterka na Instagramie.
Anna Popek przygotowała notes, długopis oraz komputer - najwyraźniej zamierza bardzo dokładnie notować najciekawsze informacje z wykładów oraz zajęć.
Anna Popek i jej kontrowersyjne wypowiedzi
Dziennikarka i prezenterka telewizyjna zawsze jasno określa swoje poglądy. Nie tak dawno wygłosiła kilka mocnych słów na temat toczącej się w Ukrainie wojny.
-Ludzie się naprawdę żarliwie modlą i takie momenty, jak ten, są po to, aby świat trochę oprzytomniał i zrozumiał, że naprawdę nieważne są nowe torebki i buty, złoto czy waluty, ale to, jak żyjemy i jacy jesteśmy dla innych - wyznała podczas rozmowy z magazynem Pomponik.
Kilka miesięcy temu ostro zareagowała na prztyczki wymierzone w stronę polskiej straży granicznej. Popek stwierdziła, że zbyt wiele osób krytykuje nasze wojsko, co nazwała zatraconym instynktem samozachowawczym.
- Owszem, wszystkich wzruszają buzie niewinnych dzieci, pokazywane z lubością w mediach, co gorsza także zagranicznych. Naiwnością jednak jest sądzić, że możemy pomóc tylko dzieciom - tłumaczyła dziennikarka.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!