Aseksualni

Wokół nas jest ich coraz więcej. Osoby aseksualne nie odczuwają potrzeb erotycznych. Niektórzy z nich wchodzą w związki. Najczęściej jest to relacja z inną osobą aseksualną.

Spory o to, czym jest aseksualizm wciąż trwają i to nawet w środowisku osób, które same siebie określają tym mianem. Najprościej byłoby zdefiniować osoby aseksualne jako te, które nie odczuwają podniecenia seksualnego. Należy to jednak odróżnić od świadomego wyboru. Osoby aseksualne nie dokonują wyboru, by zaprzestać aktywności seksualnej, one po prostu nie odczuwają takiej potrzeby.

Aseksualni nie są zatem ci, którzy z wyboru żyją w celibacie, czy też tacy, których libido spadło z przyczyn chorobowych. Osoby aseksualne są fizycznie zdrowe i nie mają zaburzeń hormonalnych.

Osoby aseksualne nie żyją samotnie, niektóre z nich wchodzą w związki. Najczęściej jest to relacja z inną osobą aseksualną lub osobą, która odczuwa potrzeby seksualne, ale godzi się na negocjowanie rodzaju i częstotliwości stosunków seksualnych.

Jest bowiem tak, że aseksualni (tak zwane „asy”) różnią się stopniem akceptacji różnych praktyk seksualnych. Niektórzy w ogóle nie są zainteresowani seksem, inni masturbują się sporadycznie, by obniżyć sobie napięcie i sprawić sobie przyjemność, a jeszcze inni kochają się czasem ze swoim partnerem tylko dla podtrzymania tej relacji, czy też kierując się zrozumieniem faktu, że on ma takie potrzeby.

Nie wiadomo do końca, ile jest osób aseksualnych, dotychczas powstały tylko cztery badania na ten temat. Z dotychczasowych doniesień wynika jednak, że wśród osób aseksualnych więcej jest kobiet niż mężczyzn.

Asy czują się normalne i nie uważają aseksualności za zaburzenie. Wręcz powszechne są postulaty o uznanie aseksualizmu za czwartą orientację seksualną (obok hetero-, homo- i biseksualizmu). Nie ma żadnego testu pozwalającego na stwierdzenie, czy ktoś jest aseksualny czy nie. Ta kategoria może zostać przypisana jedynie przez samookreślenie.

Powszechne są sytuacje, w których do takiego samookreślenia doszło dopiero wówczas, gdy dana osoba natknęła się na stronę poświęconą tej tematyce. Na skalę światową popularyzacją wiedzy na temat aseksualizmu zajmuje się AVEN (The Asexual Visibility and Education Network). Organizacja ta ma swoją rozbudowaną stronę, która zawiera wiele informacji dotyczących asów, podanych w przystępnej formie.

AVEN powstał w 2001 roku, by popularyzować wiedzę na temat aseksualizmu, a także ułatwić kontakt i integrację środowiska osób aseksualnych. Wydaje się, że cel ten został osiągnięty, bo forum internetowe na stronie AVEN jest bardzo aktywne, ma tysiące zarejestrowanych użytkowników, którzy napisali ponad milion postów.

Taka inicjatywa wydaje się bardzo potrzebna, ponieważ aseksualizm jest podobnym problemem społecznym jak homoseksualizm. Nieuprawianie seksu jest takim samym tabu jak rozwiązłość seksualna. Rodzice takich osób doszukują się u siebie błędów wychowawczych oraz obawiają się, że ich aseksualne dziecko będzie nieszczęśliwe.

Same osoby aseksualne często nie rozumieją, co takiego w nich jest, że nie rozumieją zachwytów nad seksem u swoich rówieśników. Właśnie te grupy mogą najwięcej skorzystać dzięki istnieniu internetowej społeczności oraz stronie, na której zamieszczono najistotniejsze informacje na temat tego zagadnienia. Co ciekawe, AVEN ma także polską filię (SEA- Sieć Edukacji Aseksualnej) i polskojęzyczne forum internetowe. Istnieje ono od 2005 roku, ma zarejestrowanych prawie półtora tysiąca użytkowników, którzy zamieścili kilkadziesiąt tysięcy wpisów.

Świadczy to o skali zjawiska w naszym kraju. Na forum zwraca uwagę miła atmosfera, użytkownicy zwracają się tam do siebie wyjątkowo grzecznie. Wnikliwa lektura regulaminu forum nasuwa na myśl, że polskie asy mają za sobą negatywne doświadczenia z prasą i anonimowymi internautami. Można znaleźć bezpośredni zakaz obrażania osób aseksualnych na forum, a także zastrzeżenie, by nie cytować bez zgody wypowiedzi jego użytkowników.

W kontekście tego, co napisano powyżej, nie powinno zaskakiwać, że także polskie asy mają możliwość poznawania się za pośrednictwem Internetu. Na forum nie zabrakło kącika dla tych, którzy szukają drugiej połówki. Niewątpliwie w tym wypadku sieć ułatwia odszukanie partnera o podobnym spojrzeniu na seks, co pozwoli uniknąć niepewności związanej z tą sferą wspólnego życia.

Tekst: Katarzyna Krzak