Ashley Graham ma własną lalkę Barbie!
Nazywali ją "miastem cellulitu" i grubaską. Dziś do swojego bogatego portfiolio dopisać może jeszcze jeden sukces. Ashley Graham - królowa modelek plus size - doczekała się własnej wersji lalki Barbie!
Ashley Graham - królowa plus size
Ashley Graham to królowa plus size. Choć na koncie ma współpracę z największymi magazynami modowymi na świecie, a w kieszeni spektakularne kontrakty reklamowe, niejednokrotnie była krytykowana – także w polskim internecie.
Brzydka, gruba, ogromny cellulit – to określenia, które bardzo często występowały w komentarzach znanych i mniej znanych ludzi. Mimo to, dla kobiet w rozmiarze XXL jest bohaterką, dziewczyną, która odważyła się paradować po wybiegu w bieliźnie i gwiazdą, która otwarcie mówi o dyskryminacji plus size.
Stanowisko Ashley Graham pomogło niejednej kobiecie zaakceptować swoje ciało i nabrać pewności siebie. Jej sukcesy stawały się symbolem przekraczania granic, otwierania do tej pory zaryglowanych drzwi, zmiany w myśleniu. Oto jej kolejny sukces – Ashley Graham doczekała się własnej wersji lalki Barbie!
Ashley Graham - królowa plus size
- Jestem podekscytowana faktem, że mam własną lalkę Barbie. Jestem wdzięczna marce Mattel, że zależy jej nie tylko na sprzedaży produktów, ale też na wyróżnianiu kobiet, które przekraczają granice. To niesamowite, że mogę być uwieczniona w plastiku – zażartowała na koniec modelka.
Zobacz także:
Ashley Graham - królowa plus size
Lalka do złudzenia przypomina modelkę. Ma nie tylko jej kształty czy twarz, ale też ten sam styl ubierania się. Brokatowa mini oraz krótka jeansowa kurtka z aplikacjami, a do tego czarne botki – to zestaw, który marka Mattel wybrała dla królowej plus size.
Ashley Graham - królowa plus size
Barbie zaprezentowana została na imprezie Glamour’s Women of the Year Awards, na której Ashley Graham dodatkowo została wyróżniona nagrodą w kategorii Body Activist.
*- Musimy współpracować, aby przedefiniować globalny obraz piękna – *mówiła Ashley Graham, odbierając nagrodę.
Ashley Graham - królowa plus size
Ashley Graham nie tylko broni kobiet odbiegających od stereotypowego kanonu piękna, ale żartuje ze swoich niedoskonałości.
- Prosiłam, aby moja Barbie miała cellulit, ale to było trudne wykonać go z plastiku – żartowała w rozmowie z „The Hollywood Reporter”, dodając, że bardzo zależało jej, aby lalka miała stylizację odsłaniającą uda XXL.
Ashley Graham - królowa plus size
- To jedyny sposób, aby pokazać małym dziewczynkom, że pełne uda są OK! – komentowała modelka, której uda z cellulitem ktoś kiedyś określił mianem „miasta cellulitu”.
Siła Ashley Graham i jej przesłania jest wielka. Gwiazda już kilka godzin po opublikowaniu zabawnego filmiku z Barbie w roli głównej na swoim Instagramie miała kilkaset tysięcy odtworzeń! Jakie przesłanie kieruje do swoich fanów?
Ashley Graham - królowa plus size
- Nie pozwól innym dyktować, jak powinno wyglądać twoje ciało. To twoje ciało i ty powinnaś wiedzieć, co jest dla niego najlepsze – mówi modelka, która na początku roku jako pierwsza kobieta w rozmiarze 48 wylądowała na okładce „Sports Illustrated Swimsuit Issue”.
Ashley Graham - królowa plus size
Warto również dodać, że jakiś czas temu Mattel wyprodukowało całą serię lalek, które mają nietypowe rozmiary. W rodzinie Barbie pojawiły się wysokie, plus size i bardzo niskie lalki w różnych odcieniach skóry.
Polskie gwiazdy plus size
A gdyby marka Mattel zdecydowała się wyprodukować Barbie w rozmiarze plus size, inspirowaną którąś z polskich gwiazd, kogo byście typowali? Czekamy na komentarze!