Pokazała "babciodziadków". Wielu doprowadziła do łez

Pokazała "babciodziadków". Wielu doprowadziła do łez

Matylda Damięcka o babci i dziadku
Matylda Damięcka o babci i dziadku
Źródło zdjęć: © AKPA
22.01.2024 17:36, aktualizacja: 22.01.2024 19:59

22 stycznia obchodzimy Dzień Dziadka, a 21 Dzień Babci. Z tej okazji Matylda Damięcka przygotowała wyjątkowe grafiki. Aktorka wzruszyła wielu do łez.

Współczesność przynosi ze sobą wiele zmian, także w zakresie tradycyjnych ról społecznych. Coraz częściej obserwujemy, że babcie i dziadkowie to nie tylko osoby o bogatym doświadczeniu życiowym, ale także nowoczesne jednostki pełne pasji i kreatywności. Matylda Damięcka postanowiła wykorzystać swój talent do przełamania ich stereotypowego wizerunku. "Babciodziadki" - czytamy w podpisie pod serią obrazków.

Słowo roku - wihajster

Tradycyjnie babcie i dziadkowie kojarzą nam się z obrazem osób starszych, które spędzają czas przy kominku, rozmawiając o przeszłości i tradycji. Jednakże współczesne społeczeństwo doświadcza dynamicznych zmian, a ludzie starsi nie tylko dostosowują się do nowych realiów, ale także aktywnie uczestniczą w wielu dziedzinach życia społecznego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"- Babciu pożyczysz mi czarną ramoneskę? - Sorry, mam randkę z typem z tindera. A i pożyczyłam twoje Levisy. Oddam po weekendzie. Buzi!" - napisała Matylda Damiecka na jednej ze swoich grafik.

Z kolei inna głosi: "Młodzieżowe słowo roku 1945 - wihajster".

"Co porabiasz? Wiesz co, nie mogę gadać, właśnie wpadł wnuczek założyć mi Tindera" - mówi babcia z obrazku Damięckiej.

"Wiem, cukrzyca, nadwaga nie jest urocza, a babcie i dziadkowie już tak nie wyglądają i to szkodliwy obraz i nietolerancja dla babć w obcisłych dżinsach i dziadków z tatuażami koi fish i ramenu symbolizujących ich dżurnej… ja miałam innych dziadków, nie wszystko trzeba brać do siebie, bo nie wszystko jest o wszystkich" - napisała autorka.

Uruchomiła lawinę wzruszeń

Post wywołał wiele emocji i przywołał ogrom wspomnień. "O Matyldo.... Otworzyłaś zaworek w mym oku. Ja już taka raczej wnucza-sierota…";

"Moje dziecko po każdej wyprawie z dziadkiem, wchodziło do domu i oznajmiało: dziadek mówił, żeby nie mówić ale... piliśmy kolę, ale jedliśmy czipsy, ale byliśmy na ciastkach, ale kupił mi lizaka, ale jedliśmy lody... no z dziadkiem raj rzeczy zakazanych...";

"Fajne i takie miłe te skojarzenia Pani Matyldo. Dziękuję w imieniu Babć i Dziadków";

"Mój dziadek Paweł zawsze miał pełną kieszeń cukierków 'Kapitańskich'. Do dziś pamiętam ich smak" - czytamy w komentarzach.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta