"Babę zesłał Bóg...". Lewandowska sama sobie składa życzenia urodzinowe
Anna Lewandowska kończy dziś 29 lat. To wyjątkowy dla niej czas, ponieważ po raz pierwszy spędzi urodziny z ukochaną córeczką, Klarą. Popularna trenerka i żona Roberta Lewandowskiego wykorzystała tę okazję, by nie tylko pochwalić się zbliżającą "trzydziestką", ale także przekazać swoim czytelniczkom ważne przesłanie.
07.09.2017 | aktual.: 07.09.2017 20:47
" 'Babę zesłał Bóg, raz mu wyszedł taki cud!' Znacie tę piosenkę? Z tekstem trudno się nie zgodzić. Do czego zmierzam drogie kobiety? Nie zapominajmy o tym, kim jesteśmy i o tym, że wszystkie jesteśmy piękne i wartościowe. Czasami mówi się o nas 'słaba płeć', ale czy… naprawdę?! Wszystkie dobrze wiemy, ile możemy z siebie dać, nie tylko wtedy, kiedy musimy" - rozpoczyna swój apel Ania.
"Mamy siłę, a często nawet nie wiemy jak wielką" - kontynuje. "Jednoczmy się, uśmiechajmy się szczerze do siebie, pozytywną energią zmieniajmy świat i nakręcajmy innych do działania. Nie zapominajmy o tym, by wspierać siebie i sobie pomagać. Podajmy rękę komuś, kto się potknął i pomóżmy mu wstać. Tą samą ręką gratulujmy sobie sukcesów i uczmy się od siebie" - podsumowuje celebrytka.
Trenerka zachęca, by po kłótni z partnerem czy przyjacielem nie zamykać za sobą z trzaskiem drzwi, ale starać się pogodzić i szukać zrozumienia. "Ubarwiajmy ten świat miłością i dobrocią, serdecznym i promiennym uśmiechem. Tego na pewno nigdy nie będziesz żałować" - poucza.
W zeszłym roku Robert Lewandowski ofiarował żonie z okazji urodzin gigantyczny bukiet róż.
Lewandowska radzi także przyjmować konstruktywną krytykę i przypomina, że słyszana z ust bliskich osób ma okazać się pomocna. "Bądźmy sobie przyjaciółmi, a nie wilkami! Na świecie dzieje się wiele krzywd, a my drogie Panie pójdźmy pod prąd, ale zawsze się wspierajmy. Rozdawajmy uśmiechy, dobroć i miłość ubarwiając świat i życie. Niech moc będzie z nami kochane kobiety! I tego sobie życzę w dniu urodzin - wspierajmy się kochane kobitki" - kończy Anna Lewandowska.
Zastosujecie się do jej rad?