Ben Affleck i Jennifer Garner na meczu syna. Nie zwracali na siebie uwagi

Ben Affleck i Jennifer Garner układają sobie życie po rozwodzie. Wciąż łączą ich dzieci. Ostatni spotkali się na meczu syna Samuela. Nie okazywali sobie zbytniej atencji.

Samuel to najmłodsze dziecka Bena Afflecka i Jennifer Garner. Poza nim para ma jeszcze dwie córki: Violet i Seraphinę. Latami uchodzili za rodzinę idealną, która nie podzieli losów innych znanych osób. W Hollywood kilkunastoletnie związki to prawdziwa rzadkość. Niestety, Benowi i Jennifer nie udało się pokonać kryzysu i po 3 latach separacji rozwiedli się.

W tym małżeństwie "złym" był Affleck. Wszyscy współczuli Garner, że musi się z nim męczyć mimo rozstania. On miał ją zdradzać, a na pewno wyprowadzał z równowagi przez uzależnienie od alkoholu. Zanim podpisali papiery rozwodowe, ona zawiozła go na kolejny odwyk.

Zobacz także: #11pytań o niewolnictwo i handel ludźmi CAŁOŚĆ

Garner i Affleck na meczu syna

Byli już małżonkowie spotkali się ostatnio na meczu syna Samuela. Nie zwracali na siebie uwagi. Ona zajęła się córką, on rozmawiał z innymi rodzicami, nie spuszczając oka z najmłodszej pociechy. Wyglądał na zadowolonego.

Garner nie zabrania spotykać się byłemu mężowi z dziećmi – wręcz przeciwnie. Podzielili się obowiązkami rodzicielskimi tak, by dzieci były zadowolone i szczęśliwe. Oznaką tego mogą być też wizyty z młodszą córką u terapeuty.