Bohaterka ruchu #MeToo Cissi Wallin skazana za pomówienia. Oskarżyła dziennikarza o gwałt
16 października 2017 r. felietonistka Cissi Wallin napisała na swoim profilu na Instagramie, że została zgwałcona przez Fredrika Virtanena, dziennikarza szwedzkiego dziennika. Był to pierwszy w Szwecji przypadek oskarżenia osoby znanej publicznie w ramach ruchu #MeToo.
Cissi Wallin – wyrok sądu
Publicysta w środowisku uchodził za feministę. Po tym, jak wybuchła afera, był zmuszony odejść z pracy. Virtanen zaprzeczył, że doszło do gwałtu, jednak Wallin nie wycofała się ze swoich słów i dziennikarz oskarżył ją o pomówienie. Teraz zapadł wyrok w tej sprawie.
Promotorka ruchu #MeToo Cissi Wallin została skazana przez sąd w Sztokholmie na karę grzywny za pomówienie dziennikarza "Aftonbladet". Wallin ma zapłacić 5 tys. koron grzywny, czyli ok. 475 euro. Musi także wypłacić dziennikarzowi odszkodowanie w wysokości 90 tys. koron (8,5 tys. euro).
#MeToo
Ruch #MeToo został nagłośniony po oskarżeniu o molestowanie jednego z czołowych producentów filmowych w Hollywood, Harveya Weinsteina. Hasło #MeToo zostało spopularyzowane przez amerykańską aktorkę Alyssę Milano, która w swoim wpisie na Twitterze zachęcała inne kobiety do opowiadania o swoich przeżyciach.
Chociaż Szwecja uchodzi za jeden z najbardziej równościowych krajów świata, to w 2017 r., kiedy pojawiła się akcja #MeToo, liczba kobiet, które przyznały się publicznie do molestowania, była tak duża jak w innych państwach. Oprócz Cissi Wallin swoje historie opisały też m.in. piłkarki i pracownice związku sportowego SvFF, które oskarżały piłkarzy o przesyłanie "wyjątkowo obleśnych zdjęć krocza" i "przypadkowe" dotykanie miejsc intymnych.
Zobacz także: Hanna i przyjaciele. W kuchni Lis Grażyna Wolszczak
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl