Kup sobie lalkę "metoo". Kontrowersyjny pomysł producenta

Są słowa, które pomimo różnych kontekstów zawsze będą się jednoznacznie kojarzyć. Na całym świecie wiadomo, że hasztag #metoo to nawiązanie do walki z przemocą seksualną wobec kobiet. Jednak jest ktoś, komu nie przeszkadza sprzedawanie zabawek z metką "metoo".

Lalki z kontrowersyjną nazwą "metoo"
Źródło zdjęć: © instagram.com/lalkimetoo
Klaudia Stabach

Jedna z internautek oburzyła się widząc reklamę zabawek firmy "metoo". "Fantastycznie! Można sobie ją spersonalizować, kazać wyszyć dowolne imię. Czyli na przykład jakaś kobieta postanowiła wyznać, że została zgwałcona, to teraz może mieć piękną pamiątkę. Albo, dajmy na to, szef od lat klepie ją przy każdej okazji po d**e. To teraz może sprawić taką laleczkę-molestowaneczkę swojej córce. Albo ktoś bardzo zły zamienił jej dzieciństwo w piekło. Trudno czasu nie cofnie, ale może kupić przytulankę" - kpiła na Facebooku.

Kobieta postanowiła zgłębić temat i okazało się, że firma, której nazwa jednoznacznie kojarzy się z głośną międzynarodową akcją społeczną MeToo, nie ma nic wspólnego z problemem przemocy seksualnej wobec kobiet. Producent wpisał firmę do rejestru KRS w 2016 roku, a #metoo rozpoczęło się w 2017 roku.

Autorka wpisu dodaje, że sprzedawanie dziecięcych zabawek pod tak charakterystyczną i wymowną nazwą może budzić niesmak i kontrowersje. "To tak, jakby sprzedawać przytulanki marki AIDS" - twierdzi interanutka.

Trudno uwierzyć, że właściciel firmy nie słyszał o międzynarodowej akcji, która dodatkowo zalała media społecznościowe. Firma ma pełne prawo do zarejestrowanej przez siebie nazwy, jednak w tym przypadku sprzedaż zabawek mogłaby wzrosnąć, gdyby producent ją zmienił. No bo ciężko uwierzyć, że ktoś chciałby przytulać się do lalek, których nazwa na całym świecie kojarzy się z traumatycznymi przeżyciami.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Tak rozpoznasz, że partner stosuje sledging. To alarmujące sygnały
Tak rozpoznasz, że partner stosuje sledging. To alarmujące sygnały
Adrian ze "ŚOPW" o postępach leczenia. "Zmiany pomniejszone"
Adrian ze "ŚOPW" o postępach leczenia. "Zmiany pomniejszone"
"Leżałam na ziemi i płakałam". Szczere wyznanie Kaczorowskiej
"Leżałam na ziemi i płakałam". Szczere wyznanie Kaczorowskiej
Viki Gabor wyznała prawdę po latach. Wtedy zarobiła pierwszy milion
Viki Gabor wyznała prawdę po latach. Wtedy zarobiła pierwszy milion
Pamiętacie Anię z "Daleko od szosy"? Tak potoczyły się losy Ireny Szewczyk
Pamiętacie Anię z "Daleko od szosy"? Tak potoczyły się losy Ireny Szewczyk
Kristie Alley była uzależniona od narkotyków. Otwarcie mówiła, jak zaczynała dzień
Kristie Alley była uzależniona od narkotyków. Otwarcie mówiła, jak zaczynała dzień
Ostrzega przed TikTokiem. "Zabiera naszym dzieciom zdrowie psychiczne"
Ostrzega przed TikTokiem. "Zabiera naszym dzieciom zdrowie psychiczne"
"Zostałam z niczym". Wiadomo, jak Krafftówna zarabiała na życie
"Zostałam z niczym". Wiadomo, jak Krafftówna zarabiała na życie
Kupiłam mięso w Lidlu. Oto, co pokazała waga
Kupiłam mięso w Lidlu. Oto, co pokazała waga
Jessica Alba zachwyca w imponującej sukni. Linia syreny podkreśliła jej figurę
Jessica Alba zachwyca w imponującej sukni. Linia syreny podkreśliła jej figurę
Rozenek-Majdan musiała wyrobić nowy paszport. Wyjaśniła, dlaczego
Rozenek-Majdan musiała wyrobić nowy paszport. Wyjaśniła, dlaczego
Dziadek uczył ją fińskiego. To z jego powodu Anderson chce zmienić nazwisko
Dziadek uczył ją fińskiego. To z jego powodu Anderson chce zmienić nazwisko
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀