Wspierał ją w walce z rakiem. Jego śmierć była dla niej szokiem
Ich przyjaźń narodziła się na planie kultowego serialu "Beverly Hills 90210" i przetrwała próbę czasu. Luke Perry i Shannen Doherty wspierali się nie tylko przed kamerami, ale przede wszystkim w prawdziwym życiu. Aktor odszedł w 2019 roku. 11 października 2025 roku świętowałby 59. urodziny.
Luke Perry urodził się 11 października 1966 roku w Mansfield w stanie Ohio. Dorastał w rodzinie niezwiązanej z show-biznesem, lecz od wczesnych lat marzył o życiu wykraczającym poza granice rodzinnego miasteczka. Po ukończeniu szkoły średniej przeprowadził się do Los Angeles, gdzie rozpoczął pracę przy realizacji reklam, zdobywając pierwsze doświadczenia i poznając kulisy branży filmowej od zaplecza.
Przełom w jego karierze nastąpił w 1990 roku, gdy dołączył do obsady kultowego serialu "Beverly Hills 90210", wcielając się w rolę Dylana McKaya. Postać charyzmatycznego buntownika uczyniła go jednym z najpopularniejszych aktorów telewizyjnych lat 90. W kolejnych dekadach Perry z powodzeniem kontynuował karierę, zdobywając serca nowego pokolenia widzów dzięki roli w serialu "Riverdale", który odniósł ogromny sukces na Netfliksie.
Shannen Doherty: "Każdy może zachorować na raka. Ta choroba nie wybiera!"
Problemy zdrowotne aktora
27 lutego 2019 roku Luke Perry doznał rozległego udaru mózgu. Trafił do szpitala w Burbank, gdzie został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Pomimo intensywnej opieki medycznej, jego stan nie uległ poprawie. Zmarł 4 marca, mając zaledwie 52 lata.
Nie był to jednak jego pierwszy poważny problem zdrowotny. Niedługo przed udarem aktor zmagał się z silnym bólem pleców, który wymagał interwencji chirurgicznej. Ponadto, w 2015 roku przeszedł profilaktyczną kolonoskopię, podczas której wykryto niepokojące zmiany.
Dzięki szybkiemu działaniu lekarzy udało się zapobiec rozwojowi raka jelita grubego. To doświadczenie stało się dla Perry’ego sygnałem ostrzegawczym i skłoniło go do refleksji nad stylem życia. Aktor zdecydował się na radykalne zmiany w diecie i codziennych nawykach.
- Znacząco ograniczyłem czerwone mięso. Kiedyś prawie codziennie jadłem krwistego steka z ziemniakami, dziś tylko przy specjalnych okazjach - mówił w programie "Fox News" kilka lat temu.
Przyjaźń z serialową Brendą. "Wyciągnął do mnie pomocną dłoń"
Relacja Luke’a Perry’ego i Shannen Doherty od początku wykraczała poza ramy serialowej historii. Poznali się na planie "Beverly Hills 90210", lecz to życie prywatne sprawiło, że połączyła ich prawdziwa więź. Kiedy w 2019 roku świat obiegła wiadomość o śmierci Perry’ego, Doherty nie kryła rozpaczy.
"Jestem w szoku. Mam złamane serce, bo straciłam przyjaciela. Mam tak wiele wspomnień z Lukiem, które sprawiają, że się uśmiecham, i które na zawsze pozostaną w moim sercu" - napisała wówczas w mediach społecznościowych.
Gdy w 2015 roku zdiagnozowano u niej raka piersi, to właśnie Perry jako jeden z pierwszych zaoferował jej wsparcie. "Luke był inteligentnym i skromnym człowiekiem. Miał złote serce i nieskończone pokłady uczciwości oraz miłości. Gdy zmagałam się z chorobą nowotworową, bez wahania wyciągnął do mnie pomocną dłoń. Nasza więź przetrwała wszystko" - dodała.
Długo nie mogła pogodzić się z tym, jak przewrotny potrafi być los. "Dlaczego to nie byłam ja? To takie dziwne - żyć z diagnozą, być przygotowaną na najgorsze, a potem dowiedzieć się, że ktoś, kto wyglądał na zdrowego, odszedł pierwszy. Myślałam, że to ja pożegnam się ze światem przed nim" - wyznała.
Shannen Doherty zmarła pięć lat później. Mimo że od dawna mówiła otwarcie o swoim stanie zdrowia, wieść o jej śmierci wstrząsnęła środowiskiem filmowym i fanami na całym świecie. Nowotwór dał przerzuty do mózgu, a następnie do kości. Miała 53 lata.
"Wiem, że Luke czeka tam na ciebie z otwartymi ramionami" - skomentowała Gabrielle Carteris, serialowa Andrea Zuckerman.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.