WAŻNE
TERAZ

To w ich dom uderzyły szczątki drona. "Przez okno patrzę: leci dach"

Byli naprawdę blisko. Po sześciu latach zamieściła wymowny wpis

Dokładnie sześć lat temu świat polskiej muzyki pogrążył się w żałobie. 22 maja 2017 roku odszedł Zbigniew Wodecki, pozostawiając fanom wiele utworów, a swoim znajomym - mnóstwo wspomnień. W szóstą rocznicę śmierci zmarłego przyjaciela wspomniała Olga Bończyk.

Bończyk i WodeckiOlga Bończyk wspomina zmarłego muzyka
Źródło zdjęć: © AKPA

Olga Bończyk to aktorka telewizyjna i teatralna, a także piosenkarka. Gwiazda przez wiele lat przyjaźniła się ze Zbigniewem Wodeckim, z którym łączyła ją nie tylko wielka miłość do muzyki, ale także wspólne plany zawodowe. Niestety przerwała je nagła śmierć artysty.

Początkiem maja 2017 roku Zbigniew Wodecki przeszedł zabieg wszczepienia bypassów. Niestety krótko po zabiegu pojawiły się komplikacje, które spowodowały udar mózgu. Muzyk, pozostając w śpiączce, zachorował na zapalenie płuc. Wszystko to można uznać za bezpośrednią przyczynę jego śmierci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

""Pszczółka Maja" pomogła mi się utrzymać przez 40 lat. A nie chciałem jej nagrać"

Olga Bończyk wspomina Zbigniewa Wodeckiego

Aktorka wciąż przeżywa śmierć bliskiego przyjaciela. Na swoim Facebooku zamieściła krótki wpis, w którym zwróciła się bezpośrednio do zmarłego muzyka. Mimo że zdołała napisać tylko kilka słów, post jest bardzo wzruszający i osobisty.

"Zbyszku, wszystko miało być nie tak…" - napisała Olga Bończyk

Olga Bończyk po śmierci Wodeckiego wciąż rozwija się muzycznie

Aktorka przez pewien czas współpracowała ze Zbigniewem Wodeckim, z którym wykonała utwór "Poczuj magię świąt". Po śmierci artysty Bończyk wyznała, że razem z muzykiem mieli przed sobą wspólne plany artystyczne, których nie udało się zrealizować. 

Olga Bończyk od lat występuje na deskach warszawskich teatrów. Swoją karierę związała także z Teatrem "Capitol" oraz Teatrem "Roma". W telewizji mogliśmy ją zobaczyć w rolach epizodycznych w m.in. w serialach "Na Wspólnej", "Ojciec Mateusz" czy "Pierwsza miłość".

Oprócz tego Bończyk jest aktorką dubbingową, a swoim śpiewem często wzbogaca oprawę muzyczną produkcji. Głos aktorki mogliśmy usłyszeć w "Królu lwie", "Alladynie", "Księżniczce Łabędzi" czy "Wszystkie psy idą do nieba". Skończyła Państwową Szkołę Muzyczną I i II stopnia, a jej wielką pasją jest śpiew. Aktorka ma na swoim koncie kilka wydanych utworów.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Kiedyś mieszkała na dworcu. Dziś jej życie wygląda zupełnie inaczej
Kiedyś mieszkała na dworcu. Dziś jej życie wygląda zupełnie inaczej
Piękne imię wymiera. Nosi je zaledwie pięć Polek
Piękne imię wymiera. Nosi je zaledwie pięć Polek
Zamiast wyrzucać, włóż za kaloryfer. Efekt widoczny na rachunku
Zamiast wyrzucać, włóż za kaloryfer. Efekt widoczny na rachunku
Gra z mężem w "M jak miłość". Nie każdy wie, że są parą
Gra z mężem w "M jak miłość". Nie każdy wie, że są parą
Głośno o ich ślubie. "Po piętnastu latach taki spontan"
Głośno o ich ślubie. "Po piętnastu latach taki spontan"
Wsadź cebulki we wrześniu. Wiosną sobie podziękujesz
Wsadź cebulki we wrześniu. Wiosną sobie podziękujesz
Skomentowała rosyjskie drony w Polsce. Zaapelowała w sieci
Skomentowała rosyjskie drony w Polsce. Zaapelowała w sieci
List zawisł na klatce. "Bardzo was wszystkich przepraszam"
List zawisł na klatce. "Bardzo was wszystkich przepraszam"
Wskoczyła w "wystrzępioną" spódnicę. Zadała szyku na koncercie
Wskoczyła w "wystrzępioną" spódnicę. Zadała szyku na koncercie
Od dwóch lat jest sama. "Dla mnie już nie istnieje słowo związek"
Od dwóch lat jest sama. "Dla mnie już nie istnieje słowo związek"
Zakochała się na planie. Dziś żyje u boku 75-letniego reżysera
Zakochała się na planie. Dziś żyje u boku 75-letniego reżysera
Tak wyszła na ulicę. Kozaki to wisienka na torcie
Tak wyszła na ulicę. Kozaki to wisienka na torcie