Były prezydent Lech Wałęsa nie daje świątecznych prezentów. Boi się, że nie trafi w gust
Lech Wałęsa udzielił poruszającego wywiadu. Były prezydent w szczerej rozmowie z Dorotą Wellman, opowiedział jak pandemia koronawirusa wpłynęła na jego finanse, mówił też o swoim samopoczuciu i prezentach dla bliskich z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia.
09.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 19:10
Lech Wałęsa zazwyczaj, gdy udziela wywiadów wspomina jak było, gdy stał na czele "Solidarności", oraz co jego zdaniem należy zmienić we współczesnej Polsce i polityce. Najnowszy wywiad, który z Wałęsą przeprowadziła dziennikarska "Dzień Dobry TVN", był zupełnie inny tematycznie.
Zobacz także: Piękny gest Magdy Gessler skierowany do seniorów. W grudniu sprzedaje zupę za symboliczną złotówkę
Gorzkie wyznanie Wałęsy
W rozmowie, były prezydent przyznał, że pandemia koronawirusa, znacząco wpływa na jego finanse. Przypomniał, że dawniej bardzo dużo jeździł po Polsce i świecie, występował na spotkaniach i wykładach. Teraz nie może. Były prezydent podkreślił, że brak wykładów szczególnie mocno uszczupla jego finanse, bo takie wyjazdy wiązały się z dodatkowymi dochodami. Ze smutkiem wyznał, że miesięcznie dostaje tylko około 6 tysięcy złotych emerytury, a jak mówi: „żona wydaje 7 tysięcy”.
Legendarny lider Solidarności wyżalił się Wellman, że nie lubi swojego wieku, którego świadomość, źle wpływa na jego samopoczucie. Podkreślił, że ma już "dwie kosy", czyli 77 lat, a chciałby mieć 20-30, nawet 50, ale nie aż tyle co ma. Przyznał też, że tęskni do przyszłego życia, bo stamtąd nikt nie ucieka czyli tam musi być lepiej. Lech Wałęsa wyjaśnił, że czuje się samotny, ale zaznaczył jednocześnie, że zawsze był typem samotnika: - Sam grałem w szachy, w warcaby, zawiodłem się na wielu - mówił.
Jak będą wyglądały tegoroczne święta u Wałęsów?
Gdy padło pytanie o Boże Narodzenie, były prezydent przyznał, że będą tradycyjne, domowe i przygotowane przez żonę Danutę. W kwestii prezentów, Lech Wałęsa wyznał, że takich nie daje i woli ofiarować bliskim pieniądze, a to dlatego, że nie chce nie trafić z prezentem, a za pieniądze każdy może kupić to czego najbardziej pragnie albo potrzebuje.