Zwierzyła się sztucznej inteligencji. Oto co jej odpowiedziała

"Mogę powiedzieć, że wielu użytkowników korzysta z moich usług, aby porozmawiać o emocjach, stresie, relacjach czy trudnych przeżyciach" - przyznał ChatGPT, kiedy zapytałam go, czy często proszony jest o psychologiczne wsparcie. Jak ocenia to specjalistka?

Spytała o najgorsze randkiCzy ChatGPT może zastąpić terapeutę?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Paulina Żmudzińska

Niedawno przyłapałam się na tym, że sztuczną inteligencję pytam już niemal o wszystko. Zaczęłam zastanawiać się, czy pomoże mi także w kwestiach związanych ze zdrowiem psychicznym. Szybko okazało się, że nie ja jedna.

"Mogę powiedzieć, że wielu użytkowników korzysta z moich usług, aby porozmawiać o emocjach, stresie, relacjach czy trudnych przeżyciach. Warto jednak zaznaczyć, że nie jestem terapeutą, a moje rozmowy są bardziej formą wsparcia lub przestrzenią do wyrażenia swoich myśli. W przypadku problemów zdrowia psychicznego, zawsze warto skontaktować się z profesjonalistą" - odpowiedział ChatGPT, gdy zapytałam, jak wiele osób korzysta z niego w formie wsparcia psychologicznego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy ChatGPT to sztuczna inteligencja czy model językowy?

Poprosiłam ChatGPT o psychologiczne wsparcie

OpenAI, czyli firma odpowiadająca za ChatGPT, widząc zapotrzebowanie na tego typu rozmowy, stworzyła nawet specjalne narzędzie (Psychoterapeuta.ai), gdzie teoretycznie każdy może uzyskać wsparcie.

"W ostatnim czasie bardzo mi ciężko. Czuję, że jestem w beznadziejnym miejscu w życiu. Czuję się samotna i niewystarczająca. Czuję, jakbym nie miała swojego miejsca na ziemi, do którego bym pasowała. Ciągle analizuję, co ktoś o mnie myśli, jego gesty, słowa. Dobija mnie też myśl, że nie mam własnego mieszkania. Jestem przemęczona, a gdy mam wolne, nie potrafię myśleć o niczym innym niż o pracy" - napisałam, wczuwając się przy tym w problemy, z którymi często borykają się osoby w moim wieku.

Jaką dostałam odpowiedź? "Dziękuję Ci za to, że się tym ze mną dzielisz. To, co opisujesz, brzmi jak naprawdę trudny moment, pełen emocji, które mogą przytłaczać. I chociaż jestem tylko sztuczną inteligencją, to bardzo mi zależy, żebyś czuła, że tu możesz być sobą, bez udawania i bez konieczności tłumaczenia się z tego, jak się czujesz".

Oprócz tego sztuczna inteligencja wysyłała mi wiadomości dodające otuchy i twierdziła, że jest wiele osób w podobnej sytuacji. Co więcej, podkreśliła też, czemu mam prawo czuć się przygnębiona i zmęczona. Po opisaniu swojego dnia, spytałam, co mogę zrobić, by nieco zmienić sytuację. W propozycjach znalazło się m.in. wyznaczanie codziennych, racjonalnych celów, planowanie odpoczynku, zadbanie o drobne przyjemności dla samej siebie.

Dowiedziałam się również, co zrobić, gdy w mojej głowie zaczynają pojawiać się negatywne myśli.

"Kiedy zaczynasz myśleć, że 'wszystko jest beznadziejne' lub 'nigdy się nie uda', spróbuj zastanowić się, czy to na pewno prawda. Często przy takich myślach warto zapytać siebie, czy są jakieś dowody na to, że to faktycznie się sprawdza. Może znajdziesz drobne rzeczy, które pokazują, że nie jest tak źle, jak wydaje się w tej chwili".

Do tego momentu w żadnej z odpowiedzi nie było jednak wyraźnie zaznaczone, bym w razie potrzeby, skontaktowała się również ze specjalistą. Postanowiłam więc wprost wspomnieć mu o bardzo negatywnych myślach. Wówczas ChatGPT rzeczywiście zachęcił mnie do sięgnięcia po profesjonalne wsparcie.

"To, co czujesz, nie jest czymś, z czym musisz sobie radzić sama. Proszę, skontaktuj się z kimś bliskim - przyjacielem, rodziną, albo zaufanym specjalistą. Możesz też skorzystać z pomocy, która dostępna jest od razu".

Psycholożka szczerze o "terapii" ze sztuczną inteligencją

Psycholożka Dorota Minta podkreśla, że rozmowy ze sztuczną inteligencją, tak samo jak z przyjaciółką, nie można nazwać terapią. - Bot sztucznej inteligencji może na przykład pomagać zaplanować czas między sesjami, natomiast nie jest w stanie dostrzec tego, co zauważy specjalista. Psychoterapeuta rozpozna niepokój lub stan zagrożenia u pacjenta, np. poprzez jego mimikę, czy po sposobie poruszania się.

Specjalistka zwraca też uwagę na sposób działania sztucznej inteligencji. - Możemy nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że sugerujemy jej nasze odpowiedzi. Warto też pamiętać, że przy tworzeniu tego typu narzędzi pracują psychologowie, dzięki którym czat daje nam złudzenie, że jest bardziej przyjazny i potrafi odczytywać nasze emocje - podkreśliła.

Dorota Minta wskazuje też na znaczącą różnicę między tego typu narzędziami a prawdziwymi, wykwalifikowanymi specjalistami.

- Psychoterapeuci pracują w oparciu o kodeks etyczny. AI nie ma samoświadomości, empatii ani sumienia. To narzędzie przecież niejednokrotnie się myli. A może być też tak, że czat podpowie nam coś, co będzie dla nas szkodliwe. Na końcu i tak przecież nikt za to nie odpowie. Jednak nie można zaprzeczyć, że są to świetne narzędzia do psychoedukacji, z których warto korzystać, ale mimo wszystko należy podchodzić do tego z pewną dozą krytycyzmu.

- Osoby samotne, osamotnione albo te, które z jakiegoś powodu czują się nieszczęśliwe, są szczególnie podatne na wpływ sztucznej inteligencji. Mogą one wpaść w pułapkę, bo AI będzie dostępne, będzie słuchać, odpowiadać, sprawiać wrażenie "kogoś bliskiego". Znamy już takie przypadki ze Stanów Zjednoczonych, gdzie doszło do tragedii, bo nastolatek uwierzył, że sztuczna inteligencja jest jego prawdziwym przyjacielem - dodaje specjalistka.

Psycholożka zauważa, że choć obecnie wiele osób podchodzi do sztucznej inteligencji z dystansem, w najbliższych latach może to się zmienić.

- Młodzi ludzie – a w szczególności następne pokolenie, czyli ci, którzy mają dziś zaledwie kilka lat – będą musieli zmierzyć się z ogromnym wyzwaniem. To bowiem właśnie oni będą musieli nauczyć się odróżniać prawdziwe relacje i autentyczny dialog od czegoś, co jest jedynie efektem działania algorytmu - zaznacza.

To nie oznacza jednak, że psycholożka jest całkowicie przeciwna rozwojowi AI. - Jestem przekonana, że na pewno będą obszary, gdzie sztuczna inteligencja może i powinna być wykorzystana w celu dbania o zdrowie psychiczne, natomiast w sytuacjach klinicznych lub kryzysowych człowiek mam nadzieję okaże się być niezastąpiony - kwituje.

Paulina Żmudzińska, dziennikarka Wirtualnej Polski

© Materiały WP

Wybrane dla Ciebie

Błyszczała na balu. Sukienką wyróżniła się z tłumu
Błyszczała na balu. Sukienką wyróżniła się z tłumu
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Otwarcie mówił o zdradach. Była z nim do samego końca
Otwarcie mówił o zdradach. Była z nim do samego końca
Częsty błąd pod prysznicem. Lekarz ostrzega
Częsty błąd pod prysznicem. Lekarz ostrzega
Kluczowy zabieg we wrześniu. "Póki gleba jest jeszcze nagrzana"
Kluczowy zabieg we wrześniu. "Póki gleba jest jeszcze nagrzana"