Chora na raka wygrała milion na loterii. A potem stało się coś jeszcze lepszego

"Dlaczego mnie to spotkało?" – to pytanie często zadawała sobie Diane Bishop z Mount Pearl w Kanadzie, kiedy odkryła, że ma raka piersi. Nie spodziewała się, że w życiu czeka ją jeszcze tyle szczęścia. Zaczęło się od wygranej na loterii.

Diane nie boi się już o przyszłość synów.
Źródło zdjęć: © Youtube.com | cbc.ca
Lidia Pustelnik

Diane walczy z rakiem piersi i znajduje się już w czwartym stadium tej potwornej choroby. Nowotwór zaatakował też już inne organy jej ciała. Kobieta dla zabawy postanowiła wziąć udział w loterii i ku swojemu zaskoczeniu wygrała, zgarniając sumę o wartości 1,5 mln dolarów kanadyjskich (ok. 4 mln zł).

Czym są jednak pieniądze, kiedy zdrowie nie dopisuje? Ku swojemu zaskoczeniu po kilku tygodniach chora zaczęła wreszcie pozytywnie reagować na leczenie.
– Pieniądze nie były mi potrzebne po to, by się zabawić, kupić nowego konia albo pojechać w podróż. Potrzebowałam ich, żeby przetrwać. I teraz wiem, że przetrwam, moje dzieci dadzą sobie radę – powiedziała Diane w programie "CBC News". Jeszcze niedawno była przekonana, że cały jej świat rozpada się w proch, dziś czuje się, jakby ktoś zdjął ogromny ciężar z jej ramion.

Zobacz też: Groźny mit utrudnia leczenie raka

Diane pracowała jako kierowniczka w lokalnym sklepie. Kiedy nowotwór zaatakował jej kość miedniczą, zmiany w pracy stały się dla niej zbyt wyczerpujące. Mimo to do niedawna kobieta sądziła, że będzie musiała kontynuować pracę. Zasiłek, jaki dostawała od państwa, wynosił 1100 dolarów kanadyjskich (ok. 3 tys. zł) miesięcznie – co ledwie wystarczało na pokrycie kredytu, nie mówiąc o innych potrzebach.

Dziś kobieta może nazywać siebie milionerką. Pierwszą rzeczą, jaką kupiła, był terapeutyczny, wielofunkcyjny materac, dzięki któremu leżąc nie odczuwała nieustannego bólu. Następnie kupiła sobie wygodny, specjalistyczny fotel, w którym oglądała telewizję, dochodząc do siebie po chemioterapii. Teraz głównie myśli o wsparciu dla swoich dwóch dwudziestoletnich synów, Jordana i Shane.

Jednak prawdziwą radość przyniosły jej słowa lekarza, który poinformował kobietę, że po wielu nieudanych próbach jej ciało wreszcie zaczyna pozytywnie reagować na leczenie. Udało się zmniejszyć guz, który znajduje się w jej płucu, a także wyleczyć część kości udowej. Diane wie, że czwarte stadium raka jest nieuleczalne. Mimo to odważnie patrzy w przyszłość. – Mam wszystko, czego pragnęłam – mówi. – Odejdę stąd szczęśliwa, ale jeszcze nie teraz – dodaje.

Wybrane dla Ciebie
"Pierwszy kryzys". Maciej Dowbor "obraził się" na Sandrę Hajduk
"Pierwszy kryzys". Maciej Dowbor "obraził się" na Sandrę Hajduk
Gdzie wyrzucać torebki po ryżu i kaszy? Większość się myli
Gdzie wyrzucać torebki po ryżu i kaszy? Większość się myli
Mrozowska przyłapana z nowym partnerem. Nie wiedział, że jest znana
Mrozowska przyłapana z nowym partnerem. Nie wiedział, że jest znana
Połóż w kącie łazienki. Rybiki wyginą w jedną noc
Połóż w kącie łazienki. Rybiki wyginą w jedną noc
Dlaczego oczy mają różne kolory? Odpowiedź kryje się w genach
Dlaczego oczy mają różne kolory? Odpowiedź kryje się w genach
Kamińska potwierdziła, że jest w związku. Ukochany nie jest Polakiem
Kamińska potwierdziła, że jest w związku. Ukochany nie jest Polakiem
W Polsce jest chwastem. Za granicą kosztuje kilka tys. zł za kilogram
W Polsce jest chwastem. Za granicą kosztuje kilka tys. zł za kilogram
Starostecka jest żoną Korcza od 50 lat. Tak odniosła się do plotek o romansie
Starostecka jest żoną Korcza od 50 lat. Tak odniosła się do plotek o romansie
Ta kartka sąsiedzka wzbudziła emocje. "Proszę o ich zwrot!"
Ta kartka sąsiedzka wzbudziła emocje. "Proszę o ich zwrot!"
Wciśnij do odpływu. "Wyżre" wszystkie resztki
Wciśnij do odpływu. "Wyżre" wszystkie resztki
Lata temu zniknęła z TVP. Tak dziś zarabia na życie Iwona Schymalla
Lata temu zniknęła z TVP. Tak dziś zarabia na życie Iwona Schymalla
"Jestem dzieckiem CODA". Przykre, co Olga Bończyk usłyszała w szkole
"Jestem dzieckiem CODA". Przykre, co Olga Bończyk usłyszała w szkole