UrodaCo jeść, żeby mieć ładną opaleniznę?

Co jeść, żeby mieć ładną opaleniznę?

Co jeść, żeby mieć ładną opaleniznę?

Koniec z czerwoną i obolałą skórą! W te wakacje przygotowujemy się profesjonalnie do opalania! Nie tylko inwestujemy w dobre kosmetyki chroniące nas przed promieniami UV, ale także zmieniamy dietę. Dostarczając organizmowi odpowiednich składników możemy sprawić, że skóra o wiele lepiej zniesie ekspozycję na słońce. A my będziemy się cieszyć trwałą i piękną opalenizną jeszcze długi czas po powrocie z wakacji.

Koniec z czerwoną i poparzoną skórą! W te wakacje przygotowujemy się profesjonalnie do opalania. Nie tylko inwestujemy w dobre kosmetyki chroniące nas przed promieniami UV, ale także zmieniamy dietę. Dostarczając organizmowi odpowiednich składników możemy sprawić, że skóra o wiele lepiej zniesie ekspozycję na słońce. A my będziemy się cieszyć trwałą i piękną opalenizną jeszcze długi czas po powrocie z wakacji.

Nawet, jeśli wyjazd na urlop planujemy w połowie lipca, zmiany w menu najlepiej wprowadzić od razu i trzymać się nowej diety aż do momentu powrotu z wczasów. W tym czasie w naszym organizmie wytworzą się rezerwy potrzebnych nam substancji.

Dzięki temu, w pierwsze dni urlopu - kiedy zaczynamy opalać zupełnie bladą i nieprzyzwyczajoną do słońca skórę - unikniemy wystąpienia piekącego zaczerwienienia oraz nieestetycznie wyglądającego łuszczenia się naskórka.

Drobne oparzenia mogą się zdarzyć nawet, jeśli używamy kremów do opalania. Narażone na nie są szczególnie osoby z jasną karnacją. Kremy działają na skórę powierzchniowo. My możemy wzmocnić ochronę przed promieniami UV dodatkowo od wewnątrz, odpowiednio odżywiając organizm. Jak to zrobić?

Tekst na podst. doctissimo.fr Anna Loska/(AL)/(kg), kobieta.wp.pl

1 / 7

Witamina A

Obraz
© 123RF

Aby chronić skórę przed oparzeniami, wprowadzamy do diety produkty obfitujące w przeciwutleniacze. Podczas opalania skóra zaczyna wytwarzać melaninę - ciemny pigment ochronny. Jest to oczywiście zjawisko pożądane. Jednocześnie w zmęczonych słońcem komórkach skóry powstają także wolne rodniki. To one odpowiedzialne są za przedwczesne starzenie się ciała oraz nowotwory - w tym także nowotwory skóry. A przeciwutleniacze zabijają wolne rodniki, tym samym są naszym najlepszym przyjacielem podczas opalania. Najsilniejszymi przeciwutleniaczami są witaminy: A, C i E oraz selen.

Witamina A

Cechuje się tym, że jest rozpuszczalna w tłuszczach, występuje więc w największych ilościach w mięsie i innych produktach pochodzenia zwierzęcego: wątróbce, tłustych rybach (makrela, łosoś), żółtku jajka, a także w serach oraz maśle. Witamina ta, oprócz tego, że zabija wolne rodniki, ma jeszcze inne właściwości. Sprzyja procesowi gojenia się oraz przyspiesza odnawianie się komórek skóry. W sezonie letnim jest niezbędna.

2 / 7

Witamina C

Obraz
© 123RF

Witamina C znana jest z tego, że spowalnia starzenie się komórek. Opalając się przyspieszamy ten proces, dlatego witaminy C nie powinno zabraknąć w naszym menu. Obecna jest w wielu warzywach i owocach, np. w pomidorach, papryce, kapuście, pomarańczach, cytrynie i truskawkach.

Łatwo przyswoimy ją, pijąc soki lub jedząc te produkty na surowo (nie dostarczymy jej, jedząc np. gotowane danie z papryką - witamina ta ginie w wysokiej temperaturze).

3 / 7

Witamina E

Obraz
© 123RF

Witamina E jest kolejnym przeciwutleniaczem, chroniącym nasze komórki przed działaniem wolnych rodników. Spożywanie jej poprawia wygląd skóry, a także podwyższa jej tolerancję na działanie promieni słonecznych.

Znajdziemy ją w olejach roślinnych (ale tylko tych nierafinowanych, z tłoczenia na zimno), np. w oleju słonecznikowym, a także w kukurydzy i orzechach.

4 / 7

Selen

Obraz
© 123RF

Pierwiastek ten, należący obok witamin do silnych przeciwutleniaczy, znajdziemy w dużych ilościach głównie w mięsie ryb i owocach morza, ale także w innych produktach obfitujących w białko.

Spożywanie go w sezonie plażowym jest ważne w szczególności dla palaczy, których skóra reaguje na opalanie gorzej - szybciej traci jędrność i wolniej się odnawia.

5 / 7

Beta-karoten pomoże osiągnąć brązową opaleniznę

Obraz
© 123RF

Brązowa opalenizna jest marzeniem wszystkich udających się na plażę. Chcąc ją osiągnąć, musimy opalać się po południu, kiedy promienie słoneczne nie są już tak mocne i szkodliwe. Musimy też stosować kremy z filtrem UV, aby zapobiec oparzeniom skóry. Proces opalania wspomożemy ponadto, włączając do jadłospisu produkty obfitujące w beta-karoten. Substancja ta należy do pigmentów, występujących naturalnie w niektórych warzywach i owocach, np. w marchewce, morelach, arbuzach, mango, melonach, ale też w szpinaku.

Stymuluje ona produkcję melaniny w komórkach skóry, a ponadto należy do przeciwutleniaczy. Ze względu na te właściwości, dla osiągnięcia zdrowej i pięknej opalenizny jest więc niezbędna. Z jednej strony pobudza skórę do produkcji ciemnego pigmentu, a z drugiej chroni komórki przed działaniem wolnych rodników.

6 / 7

Tego lepiej unikać...

Obraz
© 123RF

Podczas opalania nie spożywamy alkoholu. Osoby palące powinny też odłożyć na bok nałóg na czas urlopu - nikotyna i alkohol są wrogami zdrowej skóry.

Zaszkodzić nam może także seler i koper. Warzywa te zawierają psoralen, substancję mogącą przyczynić się do wystąpienia nadwrażliwości skóry na działanie promieni słonecznych i tym samym zwiększyć ryzyko oparzeń.

7 / 7

Nie zapominajmy o wodzie

Obraz
© 123RF

Ładny kolor opalenizny zależy od jeszcze jednego czynnika - nawilżenia skóry. Ekspozycja na słońce powoduje wysuszanie się komórek skóry, co z kolei sprzyja szybszemu starzeniu się i wcześniejszemu pojawianiu się zmarszczek. Musimy więc pamiętać o regularnym przyjmowaniu płynów - półtora litra w ciągu dnia to absolutne minimum.

Pijemy po trochu przez cały czas, zanim pojawi się pragnienie, zapobiegając w ten sposób odwodnieniu organizmu. Nawilżenie skóry "od wewnątrz" wspomagamy używaniem odpowiednich kosmetyków.

urodapromieniowanie uvseler

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (17)