Co można znaleźć w jedzeniu?

Kto by pomyślał, że na świeżym chlebie można złamać ząb, a otwierając puszkę z pasztetem przestraszyć się jak nigdy wcześniej?

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Kto by pomyślał, że na świeżym chlebie można złamać ząb, a otwierając puszkę z pasztetem przestraszyć się jak nigdy wcześniej?

Dawno minęły już czasy, w których większość ludzi miała dostęp do zaufanych źródeł świeżego mięsa czy własne ogródki pełne smacznych warzyw. Minęły również czasy, w których samodzielnie przygotowywało się potrawy czy przetwory – jesteśmy tak zabiegani, że aż skazani na półprodukty. Czy zawsze wiemy, co dokładnie ląduje na naszych talerzach?

Chleb nasz powszedni

Niewielu z nas wyobraża sobie dzień bez pieczywa. Pyszne kanapki na śniadanie i na kolację, to podstawa żywieniowa sporej części naszego społeczeństwa. W chleb zaopatrujemy się zwykle w małych, osiedlowych piekarniach wierząc w jego jakość. Ale niejednemu z nas zdarzyło się na świeżym, ciepłym jeszcze pieczywie złamać ząb – jak to możliwe? Okazuje się, że kupując zwykły chleb oliwski czy wiejski, dodatki do niego otrzymujemy gratis.

W pieczywie można znaleźć kawałki drutu, pety, kępki włosów, kawałki dętki. I tak, jak obecność sznurka w chlebie, można łatwo wytłumaczyć niewinnym wypadkiem przy pracy – wszak worek mąki związany jest sznurkiem – to obecność w chlebie upieczonej myszy wytłumaczyć jest już ciężej. Podobnie jest z karaluchami, które pozazdrościwszy gryzoniom, równie często wpadają do chleba, robiąc nam w kuchni niemałą niespodziankę.

Mięsne przygody

Podobnie jak chleb, mięso i wędliny to bardzo popularny element naszej diety. Niestety i tutaj, niespodziewanie, można odkryć takie znaleziska, które z pewnością sprawią, że nigdy w życiu więcej nie tkniemy…np. kaszanki. Co takiego kryje w sobie uwielbiany przez wielu produkt? Niestety tu nie jest już śmiesznie czy dziwnie, ale raczej przerażająco. Producenci nie pozwalają nam zapomnieć, jak wyglądała kaszanka, zanim przybrała postać kiełbaski. Znajdujemy w niej więc ogromne zęby, o którym możemy się jedynie domyślać, że są zębami świńskimi. Sporej wielkości pazury – również świńskie. Kępki sierści – tu też chyba nie ma wątpliwości. W pulpetach drobiowych sierści już nie znajdziemy – tutaj „skarbami” są pokaźne pióra.

Przerażająca może być także mała i niepozorna konserwa z pasztetem, w której zamiast spodziewanego smarowidła, znaleźć można wspomnianą już mysz – niestety tym razem surową. Takie znalezisko podnosi ciśnienie lepiej niż niejedna dobra kawa, a przy tym błyskawicznie zmienia nawyki żywieniowe konsumenta.

Wielu ludzi przyznaje, że po takim znalezisku, zaprzestali jedzenia danego produktu na wiele lat, tłumacząc to swoistą traumą – i nie ma się czemu dziwić.

ZOBACZ TEŻ:

Niektórzy z nas są tak zapracowani, że nawet przygotowanie posiłków z półproduktów jest dla nich nie lada wyzwaniem, mocno ingerującym w ich napięty grafik – w takich sytuacjach pozostaje stołowanie się nie mieście.

W apetycznie wyglądającej pizzy znajdujemy nierzadko niewiadomego pochodzenia kawałki plastiku. W sosie do pizzy natomiast zdarzają się papierki, stare rachunki, a nawet pieniądze!

Czasami bywa trochę gorzej – natykamy się na gumę do żucia, niestety używaną.

Najbardziej popularnym, niezamierzonym dodatkiem do dań, zwłaszcza w okresie letnim, są owady takie jak osy czy muchy. Klienci restauracji i barów nie są jednak wyrozumiali – po odkryciu bez zastanowienia składają skargi do obsługi lokalu. Jakie bywają reakcje? Przeróżne: przeprosiny i zwrot pieniędzy, wydanie drugiego posiłku, a czasami obrócenie sytuacji w żart i próba wmówienia klientowi, że znalezienie monety jednogroszowej w sosie do pizzy, to jawny znak na szczęście.

Potworne maleństwa

Czasami denerwujemy się, że kupując 3 puszki kukurydzy konserwowej, otrzymujemy, jak się okazuje, 3 puszki groszku. Ot, zwykła pomyłka, ale co my z tym zrobimy, skoro groszku nie lubimy… Nie wiemy nawet, że mogło być gorzej. Otwieramy puszkę z koncentratem pomidorowym, a naszym oczom okazuje się rój wierzgających robaczków. Pyszne dżemy owocowe nierzadko bogate są w wielkie muchy albo inne owady latające, jakie w procesie produkcji, były w pobliżu słoiczka. Nawet nasze ulubione smakołyki takie, jak czekolady i batoniki nie są wolne od owadów – tutaj latające stworzenia znajdują się w stanie kompletnego zasuszenia, wprawiając nas w stan kompletnego zdziwienia. I nierzadko obrzydzenia.

Zagrożenie i horror

Niestety znaleziska spożywcze mogą być czasami bardziej niebezpieczne niż obrzydliwe. W pieczywie znaleźć można pokruszone szkło – z wiadomych przyczyn lepiej dokonać odkrycia zanim pożywienie powędruje do naszego przełyku. To samo tyczy się pinezek w surówkach oraz gwoździ w pizzy.

Bywa również makabrycznie – kawałek dętki w chlebie to nic przy… odciętym palcu. Podobne znaleziska, rodem z horroru, dotyczą również mięsa mielonego. Wiadomo, że mięso do maszyny mielącej wpycha się ręcznie i nietrudno o wypadek przy pracy. Nie wiadomo już jednak, czy prawdziwe są opowieści o tym, że koszty wstrzymania produkcji są tak wysokie, że nie opłaca się robić ambarasu o marny koniuszek palca z paznokciem. Większość z nas wolałaby jednak włożyć te opowieści między bajki i nigdy nie doświadczyć makabrycznego odkrycia.

Co my będziemy jeść?

Mimo wszystko nie warto wpadać w paranoję, bo jeść niestety musimy – energia kosmiczna ani sama woda nam nie wystarczą. Krojenie pieczywa na drobne cząstki, przesiewanie jogurtów – to znaki, że dzieje się z nami coś niedobrego. Warto nabrać dystansu do tematu jedzenia, a czasami może nie wierzyć tak dosłownie we wszystko co usłyszymy. Nie odbierajmy sobie przyjemności jaką można czerpać z jedzenia, ale nie zapominajmy jednocześnie o odrobinie czujności… Smacznego!

ZOBACZ TEŻ:

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Założyła marynarkę na gołe ciało. Było o krok od wpadki
Założyła marynarkę na gołe ciało. Było o krok od wpadki
Aleksandra Kisio w "Tańcu z gwiazdami". Dawno nie widziana aktorka zachwyciła
Aleksandra Kisio w "Tańcu z gwiazdami". Dawno nie widziana aktorka zachwyciła
Boją się kinky seksu. Seksuolożka mówi, na czym polega
Boją się kinky seksu. Seksuolożka mówi, na czym polega
Spokojny sen bez bólu. Oto pozycje dla osób przewlekle chorych
Spokojny sen bez bólu. Oto pozycje dla osób przewlekle chorych
Nie potrzebowali "papierka". Ślub wzięli tylko dla córki
Nie potrzebowali "papierka". Ślub wzięli tylko dla córki
Dietetyczka odradza spożywanie popularnego sera. "Lepiej nie kupuj"
Dietetyczka odradza spożywanie popularnego sera. "Lepiej nie kupuj"
Nawet 5 tys. zł. Lepiej, żebyś nie miał w koszyku
Nawet 5 tys. zł. Lepiej, żebyś nie miał w koszyku
"Czarna mamba" pokazała męża. Kim jest jej ukochany?
"Czarna mamba" pokazała męża. Kim jest jej ukochany?
25 lat temu była gwiazdą. Tak wygląda dziś
25 lat temu była gwiazdą. Tak wygląda dziś
Wystroiła się w spódniczkę mini. Kolor to hit jesieni
Wystroiła się w spódniczkę mini. Kolor to hit jesieni
Była żoną Marilyna Mansona. "Pogrążyliśmy się w kompletnej rozpuście"
Była żoną Marilyna Mansona. "Pogrążyliśmy się w kompletnej rozpuście"
Będą się zachwycać rosołem. Wystarczy dodać jeden składnik
Będą się zachwycać rosołem. Wystarczy dodać jeden składnik