Córka Cyrwusa miała wypadek. Zdjęcia "mówią" wszystko
Anna-Maria Stachoń, aktorka znana z serialu "Klan", a prywatnie córka Piotra Cyrwusa, poinformowała, że miała wypadek. Na Instagramie opublikowała zdjęcia obrażeń, które wywołały duże poruszenie wśród internautów. Niestety, sytuacja jest na tyle poważna, że konieczna będzie operacja.
Anna-Maria Stachoń, aktorka znana z roli Edyty Zaręby w serialu "Klan", poinformowała w mediach społecznościowych, że uległa poważnemu wypadkowi podczas jazdy rowerem. Do zdarzenia doszło na torach tramwajowych. Na Instagramie opublikowała zdjęcia swoich obrażeń oraz ujawniła więcej informacji na temat okoliczności wypadku i aktualnego stanu zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piotr Cyrwus: trudno mu zerwać z wizerunkiem Rysia z "Klanu"
Anna-Maria Stachoń czeka na operację
Do wypadku doszło w momencie, gdy koło roweru prowadzonego przez aktorkę wpadło w szynę tramwajową, co spowodowało gwałtowny upadek. Anna-Maria Stachoń doznała licznych obrażeń, głównie w obrębie twarzy i dłoni. Potwierdzają to zdjęcia, które opublikowała w mediach społecznościowych, pokazując widoczne siniaki, rany oraz opatrunki.
"Iron Man Poland to nic... Prawdziwe wyzwanie to szyna tramwajowa na Karmelickiej. (...) Ale podobno lot był spektakularny" - napisała na InstaStories.
Anna-Maria Stachoń w rozmowie z Plotkiem ujawniła, że doznała urazu, który wymaga fachowej opieki medycznej. Konieczne będzie przeprowadzenie operacji, która pomoże jej wrócić do codziennych aktywności.
- Jestem po poważnym urazie, w trakcie leczenia i przygotowań do operacji. Do zdarzenia doszło, gdy koło mojego roweru wpadło w szynę tramwajową. Na razie wolałabym nie podawać więcej szczegółów - przyznała w rozmowie z Plotkiem.
Anna-Maria Stachoń poinformowała, że od chwili wypadku znajduje się pod stałą opieką medyczną. Zwróciła uwagę na profesjonalizm personelu oraz jakość leczenia, jakie otrzymała w publicznych placówkach.
- Od pierwszych chwil zostałam otoczona świetną opieką w placówkach państwowych i jestem za to bardzo wdzięczna - zaznaczyła aktorka.
Refleksje po zdarzeniu
Mimo powagi sytuacji, aktorka zachowuje pozytywne nastawienie. W swoich wpisach w mediach społecznościowych przyznała, że zdarzenie zmusiło ją do zwolnienia tempa życia i przemyślenia priorytetów.
"Ostatnio myślałam o tym, jak trudno zwolnić. Dzieci, praca, studia - wszystko takie ważne. I nagle wypadek, który zmusił mnie do zmiany trybu. "Zainspirował" do zastanowienia, co naprawdę jest dla mnie najważniejsze... i czemu na tym się nie koncentruję" - dodała na InstaStories.
"Jestem wdzięczna nawet za tę lekcję. Owszem - boli jak cholera. Ale widać subtelne sygnały udawało mi się ignorować, więc życie wysłało wersję... hardcore" - podsumowała na InstaStories.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.