ModaCzerwona sukienka Nigelli Lawson robi furorę

Czerwona sukienka Nigelli Lawson robi furorę

Czerwona sukienka Nigelli Lawson robi furorę
Źródło zdjęć: © ONS.pl
29.01.2013 23:23, aktualizacja: 01.02.2013 11:32

Nigella Lawson, brytyjska gwiazda programów kulinarnych, odwiedziła niedawno Stany Zjednoczone, gdzie wzięła udział w reality show „The Taste”. Zrobiła za oceanem furorę, jednak amerykańskim widzom do gustu przypadł nie tylko urok i wiedza Nigelli, ale także jej... sukienka.

Nigella Lawson, brytyjska gwiazda programów kulinarnych, odwiedziła niedawno Stany Zjednoczone, gdzie wzięła udział w reality show „The Taste”. Zrobiła za oceanem furorę, jednak amerykańskim widzom do gustu przypadł nie tylko urok i wiedza Nigelli, ale także jej... sukienka. Czerwona, przylegająca, idealna dla sylwetki klepsydry, wykonana ze streczu sukienka ołówek wywołała żywą reakcję.

Natychmiast rozległy się pytania, co to za sukienka, kto ją zaprojektował, czy jest więcej egzemplarzy i ile kosztuje? Nigella Lawson postanowiła zaspokoić ciekawość fanów i na swoim koncie na portalu Twitter podała nazwę sklepu, w którym ją zakupiła.

Okazało się, że jest to mały butik vintage w Somerset o prowokującej nazwie „Deadly Is The Female”. Fason sukienki, który wywołał takie zamieszanie, nazwany została „The Billion Dollar Babe” i kosztował 175 funtów.

„Nigella ma dokładnie taką sylwetkę, jaka jest pożądana u naszych klientek. Jesteśmy zachwyceni, że wybrała tę sukienkę” powiedziała Claudia Kapp, założycielka butiku. „Po raz pierwszy założyła ją na potrzeby sesji zdjęciowej dla "Radio Times" we wrześniu i tak bardzo jej się spodobała, że kupiła aż cztery dodatkowe egzemplarze. Myślę, że podoba jej się sposób, w jaki podkreśla jej krągłości, a czerwień to kolor idealny dla osoby z jej cerą”.

Sukienka sprzedawała się nieźle jeszcze przed „reklamą” Nigelli, ale po tym, jak napisała o „Deadly Is The Female” na Twitterze, sklep został zasypany zamówieniami i wyprzedał cały zapas fasonu w ciągu kilku godzin! Taka jest siła gwiazd - mogą jednym wpisem na portalu rozpocząć nową modę...

(opr. „The Daily Mail”/ma)

POLECAMY:

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także