Czterolatka nie żyje. Została zagryziona w ogrodzie
Czteroletnia Alice Stones z Milton Keynes w Wielkiej Brytanii została zagryziona przez adoptowanego przez rodzinę psa 31 stycznia. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że buldog amerykański rzucił się na dziewczynkę w ogrodzie na tyłach domu. Obrażenia były zbyt poważne. Zmarła na miejscu.
02.02.2023 | aktual.: 02.02.2023 09:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mieszkańcy Milton Keynes w Anglii są wstrząśnięci tragedią, która miała miejsce w środę, 31 stycznia. Czteroletnia Alice Stones została zagryziona przez buldoga amerykańskiego, którego jej rodzice adoptowali dwa miesiące wcześniej ze schroniska. Do zdarzenia doszło w ogrodzie na tyłach domu ok. godz. 17. Sąsiedzi usłyszeli krzyki matki. Obrażenia Alice były zbyt poważne. Przybyłe na miejsce służby stwierdziły zgon.
Czterolatka została zagryziona przez psa
Mieszkańców Milton Keynes ewakuowano z okolic miejsca zdarzenia, jednak osaczony przez policjantów pies został szybko zastrzelony. Zarówno policja, jak i zespół kryminalistyczny, który pojawił się na miejscu dzień później, badają okoliczności tragedii.
- To absolutnie tragiczny incydent, w którym uważamy, że dziecko zginęło na skutek ataku psa - powiedział mediom nadinspektor Matt Bullivant.
- Oczywiście jesteśmy na bardzo wczesnym etapie dochodzenia i spekulowanie na temat dokładnych okoliczności tego zdarzenia w tym momencie byłoby błędne i nieprzydatne - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sąsiedzi usłyszeli krzyki matki dziewczynki
Jeden z sąsiadów rodziny Alice Stones wyznał w rozmowie z brytyjskim "The Sun", że w pewnym momencie usłyszał przerażające krzyki matki dziewczynki, Louise Stones.
- Brzmiało to tak, jakby jej mama Louise krzyczała: "Ona nie żyje, ona nie żyje!". To były przeszywające krzyki. Zostaną ze mną na zawsze. (...) To był koszmar. Jestem załamany. Będą mnie prześladować - relacjonował tamto popołudnie sąsiad rodziny.
Kondolencje rodzinie zmarłej dziewczynki złożył także w parlamencie premier Wielkiej Brytanii, Rishi Sunak. Podziękował również służbom za "szybką i profesjonalną reakcję".
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.