"Czuję się jak na karuzeli". Urodziła dziecko i wsadza kij w mrowisko

Póki co, mam wrażenie, że więcej jest trudu i niewiadomych, i zastanawiania się, czy tak już będzie zawsze – pisze o doświadczeniu macierzyństwa blogerka i mama 3-miesięcznego dziecka, Tola Martyna Piotrowska. Adresatkami jej tekstu są debiutujące w tej roli kobiety.

Obraz
Źródło zdjęć: © Pixabay.com
Karolina Błaszkiewicz

Bycia matką nie zrozumie nikt, kto matką nie był. Ukrywająca się pod pseudonimem Tolala blogerka starała się przygotować do tej roli najlepiej, jak umiała. Zdawała sobie sprawę, że dziecko da jej tyle samo radości, co smutków. A jednak dziś jest zaskoczona, jak te drugie mocno przechylają szalę. "Są takie myśli matki, o których trudno mówić w obawie o ocenę, ale co zrobić, gdy one wracają i nie dają spokoju, i ja właśnie chciałam o tym napisać ten post" – czytamy we wpisie "Macierzyństwo bez lukru".

Tola już w drugim akapicie zadręcza się pytaniem, co z niej za matka, jeśli nie jest w stanie ukoić własnego dziecka. Pierwszego, oczekiwanego i ukochanego. Podkreśla, że żyje w wiecznym strachu, bo nie wie, czy doskakuje do poprzeczki, która wciąż się podnosi. "Czy jak płacze, to bardzo cierpi? Czy go brzuszek nie boli? A jak boli, to co można zrobić, by nie bolał?" – pyta i sama sobie odpowiada: Trzeba coś zrobić.

Dla Toli macierzyństwo jest nieustanną lekcją, na odebranie której nie była wcale przygotowana. "Nikt nie mówi, że macierzyństwo rozwija się metodą prób i błędów. Bo nigdy nie wiesz, co tym razem zadziała" – stwierdza. Autorka wie już też, że jej dziecko to "dobro publiczne" i każdy ma radę, jaką powinna z nim postępować, zwłaszcza obcy, ciągle oceniający ludzie. "Ludziom się wydaje, że jak powiedzą swoje zdanie (patrz: skrytykują lub ocenią negatywnie), to ja jako rodzic będę bić się w pierś i zmienię swoje zachowanie" – zauważa Tola, czująca się "jak na karuzeli".

Lista uwag zaczynających się od "nikt nie mówi" nie jest długa, ale silnie uderza w czytelnika. To zbiór wszystkiego, co wie każda matka. Nieważne, czy debiutująca czy nie, zna: wyszarpywanie sobie czasu, nieustanne poczucie winy i zmęczenie - nawet miłością do dziecka. Kiedy robi się już nam żal Toli, dowiadujemy się, że dzięki 3 miesiącom przepraw uważa rodziców za supermocarzy. "To, co moim zdaniem jest istotne to wewnętrzna zgoda na to, co się ma wydarzyć po urodzeniu, na tę nieprzewidywalność i nieustanne bycie obok, i niezastanawianie się, kiedy moje dziecko prześpi noc i czy to normalne, że ciągle chce być na rękach, a odkładane płacze jak oszalałe. Bo to wszystko jest jak najbardziej normalne i nie dajmy sobie wmówić, że jest inaczej." – konstatuje.

Ostaszewska o byciu pracującą mamą: "Strategię rodzinną mam opanowaną do perfekcji!"

Wybrane dla Ciebie

"Siostra mnie nienawidziła". Zdradziła brutalną prawdę o rodzinie
"Siostra mnie nienawidziła". Zdradziła brutalną prawdę o rodzinie
Kończy 50 lat. To z nim ma dwoje dzieci
Kończy 50 lat. To z nim ma dwoje dzieci
Został ojcem w wieku 55 lat. Zdradził imię syna
Został ojcem w wieku 55 lat. Zdradził imię syna
Dodali klauzulę "kokainową". Wyszła na jaw po rozstaniu
Dodali klauzulę "kokainową". Wyszła na jaw po rozstaniu
Tuje na działkach ROD. Oto co "mówi" regulamin
Tuje na działkach ROD. Oto co "mówi" regulamin
84-letnia matka z młodszym partnerem. Tak bawiła się na weselu córki
84-letnia matka z młodszym partnerem. Tak bawiła się na weselu córki
Miała tylko 13 lat. Jej występ w teledysku rozpętał aferę
Miała tylko 13 lat. Jej występ w teledysku rozpętał aferę
Przyłapała pasażerów. "Prosimy, aby nie robić tego, co na zdjęciu"
Przyłapała pasażerów. "Prosimy, aby nie robić tego, co na zdjęciu"
Wykonaj ten zabieg w październiku. Wiosną trawnik pięknie się zazieleni
Wykonaj ten zabieg w październiku. Wiosną trawnik pięknie się zazieleni
Kończy 61 lat. Tak wygląda dziś "najpiękniejsza kobieta świata"
Kończy 61 lat. Tak wygląda dziś "najpiękniejsza kobieta świata"
Włóż do suszonych grzybów. Ochronisz przed plagą szkodników
Włóż do suszonych grzybów. Ochronisz przed plagą szkodników
Ostatni dzwonek na zabieg. Borówki będziesz zbierać wiadrami
Ostatni dzwonek na zabieg. Borówki będziesz zbierać wiadrami