Czy broda twojego mężczyzny może być niebezpieczna dla zdrowia?
Broda, zarośnięta klata i flanelowa koszula. Wyobraźnią kobiet zawładnęli tzw. drwaloseksualni mężczyźni, którzy powinni wyglądać tak, jakby właśnie skończyli rąbać drewno. Albo chociaż stwarzać takie pozory... Tymczasem naukowcy są sceptyczni co do nowej mody na twarz z długim zarostem. A to z powodu tysięcy zarazków, które się w nim gnieżdżą.
16.03.2015 | aktual.: 29.05.2018 15:00
Broda, zarośnięta klata i flanelowa koszula. Wyobraźnią kobiet zawładnęli tzw. drwaloseksualni mężczyźni, którzy powinni wyglądać tak, jakby właśnie skończyli rąbać drewno. Albo chociaż stwarzać takie pozory... Tymczasem naukowcy są sceptyczni co do nowej mody na twarz z długim zarostem. A to z powodu tysięcy zarazków, które się w nim gnieżdżą.
Idziemy o zakład, że twój mężczyzna zapuścił wąsy albo brodę (albo jedno i drugie) lub się nad tym zastanawia. Trudno mu się dziwić, skoro do ekskluzywnego klubu brodaczy należą już David Beckham, Leonardo DiCaprio czy Ben Affleck. Do łask wrócił zawód golibrody, a wskazówek co do odpowiedniego stylu dostarcza chociażby fejsbukowy profil "Lumbersexual".
Złych wiadomości na temat zarostu dostarczają lekarze. Carol Walker z Centrum Trychologii w Birmingham twierdzi, że kontakt z zarośniętą twarzą to najłatwiejszy sposób na infekcję skóry. Dzieje się tak dlatego, że włosy na brodzie czy wąsach są grubsze niż te na głowie i łatwiej gromadzą bakterie.
- Włos z zarostu pod mikroskopem wygląda jak dachówki. Składa się z nachodzących na siebie łusek i w tych zagięciach pomiędzy łuskami gromadzi się brud i tłuszcz. Bez wątpienia gładka twarz to czystsza twarz - tłumaczy pani trycholog na łamach "Daily Mail".
Problem z zarostem to nie wynik braku higieny. Wystarczy, że brodacz odruchowo dotknie twarzy dłonią, która ma styczność z najróżniejszymi powierzchniami i przedmiotami. Albo... kichnie, zostawiając na brodzie zarazki. Jeśli potem dasz mu buziaka w policzek, a istnieje duża szansa, że się od niego zarazisz.
Carol Walker zauważyła, że im dłuższy zarost, tym częściej panowie mają problemy skórne. Pojawiają się wypryski (cera gorzej oddycha i jest bardziej zanieczyszczona) czy egzema. Jeśli zarost jest gęsty, nie widać, czy pojedyncze włoski nie wrastają, powodując mikroinfekcje.
Długiej brody u mężczyzn mniej obawia się profesor Anthony Hilton z Uniwersytetu w Aston. Skomentował on wyniki swoich badań na łamach medycznego magazynu "Anaesthesia". Wziął pod lupę zarost chirurgów w miejscowym szpitalu. Hilton zastanawiał się, czy maska na ich twarzy wystarczy, by zatrzymać "spadające z brody i wąsów" zarazki.
Jak się okazuje, na twarzy człowieka może się znaleźć nawet 20 tysięcy różnych bakterii. Na brodach nawet więcej, natomiast nie zagrażają one znacząco zdrowiu. Jeśli brodacze będą pamiętali o tym, by regularnie myć twarz ciepłą wodą i generalnie będą dbali o higienę, ich zdrowie oraz zdrowie pań, które ich całują, nie powinno być narażone na szwank.
(mtr), WP Kobieta